Wylądowała w klasztorze. Ujawniła, co robią zakonnice za zamkniętymi drzwiami
Życie sióstr zakonnych od zawsze było owiane tajemnicą, bo skromne, służące Bogu kobiety raczej nie szukają sławy czy poklasku. Czasem jednak zdarza się, że jedna z nich opowie o tym, jak wygląda ich życie. Zrobiła tak siostra Rita, która ma za sobą bardzo nietuzinkową przeszłość.
Siostra Rita miała być koszykarką, nie zakonnicą
Rita Claire Yoches nie od razu poszła ścieżką posługi. Choć była wychowywana w religijnej rodzinie, długo nie sądziła, że całe życie poświęci Bogu. Tym bardziej, że inne czynniki sugerowały jej zupełnie odmienną karierę. Wysoka kobieta miała bowiem zostać koszykarką.
Mało tego, dostała nawet stypendium na Uniwersytecie Detroit, w ramach którego mogła grać w renomowanej, studenckiej lidze . Jej wyniki wskazywały na to, że ze sportem może związać się do końca życia. Dlaczego więc tego nie zrobiła?
Została zakonnicą przez jedno kazanie
Siostra Rita opowiedziała w mediach o tym, co ją odmieniło. Jako studentka i popularna sportsmenka często imprezowała. Nie zapominała przy tym o niedzielnych wizytach w kościele, ale w trakcie jednej z nich ksiądz wspomniał, że taki “odhaczanie” mszy w grafiku, prowadząc jednocześnie imprezowy styl życia, wcale nie gwarantuje, że Bóg patrzy na nas przychylnie. Wręcz przeciwnie.
Kobieta wzięła to sobie do serca i poszła się wyspowiadać. W ramach pokuty miała czytać Pismo Święte i słuchać lokalnej, katolickiej rozgłośni radiowej . To sprawiło, że zbliżyła się do Boga na tyle, że postanowiła wstąpić do zakonu.
Jak wygląda życie zakonnicy?
Na wstępnie warto zaznaczyć, że zadania i obowiązki zakonnic różnią się w zależności od zakonu, do którego przynależą. W niektórych przypadkach niemal cała doba upływa na modlitwach. Nie jest tak w przypadku zgromadzenia, do którego przynależy siostra Rita.
Tamtejsze zakonnice muszą modlić się tylko przez połowę dnia . Drugą część poświęcają za to na pracę w prowadzonym przez siebie domu misyjnym, który zajmuje się chorymi, bezdomnymi i wszystkimi innymi, którym potrzebna jest pomoc.