W czasie jazdy prowadził transmisję na żywo na Facebooku. Zabił 9 osób
Przerażający wypadek drogowy. Ośmiu pasażerów i kierowca zginęli w okolicach Budapesztu. Kierowca nie prowadził tylko pojazdu, ale i streama na Facebooku. Prawdopodobnie to właśnie rozproszenie jego uwagi spowodowane multitaskingiem przyczyniło się do tragedii.
Zmarli to osoby pochodzące z Rumunii. Wracały do domu, jedną z krajowych dróg. Niestety, już nie dotarli co celu podróży…
Wypadek drogowy na Facebooku
Jak podaje Radio Zet, 38-letni kierowca wracał do rodzimego kraju ze Słowenii. Na drodze krajowej nr 4 doszło do mrożącego krew w żyłach wydarzenia. Samochód, usiłujący wyprzedzać sznur samochodów zderzył się z nadjeżdżająca z naprzeciwka, ciężarówką. Mężczyzna cały czas prowadził streaming swojej podróży na Facebooku. Z radia dobiegała radosna muzyka. Krzyk wieńczący nagranie jest jednak nie do zapomnienia – jest przerażający!
W komentarzach pod filmikiem nie brakuje tych szkalujących lekkomyślnego kierowcę. Internauci nazywają go idiotom i apelują do innych ludzi o rozsądek podczas prowadzenia pojazdów. Zwłaszcza jeżeli trzyma się w rękach nie tylko własne życie.
Bez uprawnień, za to live
Kierujący Peter. K. nie posiadał uprawnień na przewożenie tak dużej liczby osób, a jego pojazd był internowany jeszcze dwa miesiące przed wypadkiem. Zabijając swoich licznych pasażerów i siebie samego, osierocił 16 dzieci – podaje rumuński nadawca Digi 24.
Droga krajowa nr 4 na trasie Węgry-Wschód jest jedną z najbardziej śmiercionośnych tras w okolicy. Na jej odcinku zginał słynny węgierski aktor István Bubik.
Prowadzenie facebookowego streamingu podczas kierowania pojazdem przyczynia się do powstawania wypadków. Zresztą, nie tylko facebookowego. Rok temu głośno było o 18-letniej wówczas kobiecie, która zabiła własną siostre prowadząc z kolei relację na Instragramie. Ciekawe, czy kiedyś zrozumiemy, że do tragedii przyczynić się może nawet niewinna rozmowa przez telefon.
źródło: euronews.com, planeta.fm
ZOBACZ TEŻ:
- Veronica Bielik kibicuje kierowcom Formuły 1. Wygląda oszałamiająco
- Angelika Mucha broni Deynn i Majewskiego. „Nie możemy wchodzić komuś w życie prywatne”
- Popek odwiedził Wardęgę i wyruszył na pomoc pieskom
- Była partnerka upokorzyła Wojewódzkiego! Dziennikarz zmieszany z błotem