Luiza Pastuszka 02.11.2019 19:32

Żona została zdradzona. Gdy mąż postanowił odejść do kochanki postawiła mu jeden, bardzo dziwny warunek

pixabay.com

Żona usłyszała od swojego ukochanego męża słowa, których nigdy nie zapomni. Niewierny mężczyzna zakomunikował jej, że chce odejść do kochanki. Zrozpaczona kobieta pomimo bólu zgodziła się. Postawiła mu jeden, bardzo dziwny warunek, którego nigdy nie mógłby się spodziewać.

Zdrada jest jedną z najczęstszych przyczyn rozpadów związków i wieloletnich małżeństw. Nie ulega wątpliwości, że udany związek wymaga chęci i zaangażowania obydwu stron. Niestety, współcześni partnerzy coraz częściej wybierają drogę na skróty, a gdy zaczynają się pierwsze problemy, szukają pocieszenia w ramionach innych osób.

Żona była zdradzana przez swojego mężczyznę

Niewierny partner swoją historią postanowił podzielić się z Internautami w sieci. Jego wyznanie wzbudziło masę kontrowersji, a taka reakcja jest jak najbardziej zrozumiała.

– Dokładnie pamiętam ten dzień. Wszedłem do domu z postanowieniem, że to właśnie dziś jej o tym powiem. Na stole stała przygotowana kolacja, usiadłem, ale nie potrafiłem nic przełknąć – napisał anonimowy mężczyzna.

Żona dowiedziała się, że od dłuższego czasu była zdradzana.

Jedyne co zdołał wydusić z siebie w tamtej chwili to dwa słowa: chcę odejść. Żona nie potrafiła ukryć, że wiadomość o zdradzie mocno ją zabolała. Z jej oczu zaczął płynąć potok łez. Pomimo bólu wiedziała, że nie ma innego wyjścia i musiała pozwolić mu odejść. Jednak przedtem wręczyła mu kartkę z wypisanymi warunkami, pod którymi zgodzi się na rozwód.

Jej reakcja wprawiła go w osłupienie

– Nie było ich wiele. Jednym z nich była prośba, abyśmy udawali, że wszystko jest w porządku do czasu, gdy nasz syn zda bardzo ważne egzaminy. Drugi warunek mnie zaskoczył (…) życzyła sobie, abym codziennie rano znosił ją na rękach z sypialni – napisał mężczyzna.

Sytuacja początkowo była niezręczna, ale nasz bohater zdawał sobie sprawę, że musi to przetrwać. Z czasem jednak wszystko się zmieniło. Codziennie noszenie i bliskość kobiety, która kiedyś była dla niego całym światem sprawił, że na nowo poczuł do niej coś, czego nie czuł już od dawna. Obecność żony sprawiła, że szybko zrozumiał, gdzie tak naprawdę jest jego miejsce. Postanowił zerwać kontakty z kochanką i naprawić z relacje z żoną.

– Teraz już wiedziałem, że to moją żonę chcę oglądać każdego dnia po przebudzeniu, nosić ją na rękach… kochać – napisał.

Niestety, na tym etapie ich wspólna historia dobiegła końca. Kiedy któregoś dnia wrócił do domu, jego żona nie żyła. Odeszła w śnie, gdyż od kilku miesięcy zmagała się z poważną chorobą, o której nie wspominała. Jej prośba o znoszenie jej na rękach miała zapewnić ojcu dobre relacje z synkiem. Postawa jest godna podziwu.