Robert Głowacki 06.09.2019 16:08

Kristen Stewart usłyszała, że powinna ukrywać swoją orientację, wtedy będzie mogła liczyć na lepsze role. Jej odpowiedź wzbudza podziw

kadr z filmu „Motyl Still Alice”

Aktorka wyznała, że przez swoją seksualność straciła rolę w filmie. Gwiazda usłyszała, że powinna ukrywać swoje upodobania, ponieważ wtedy będzie mogła liczyć na lepsze role. Okazuje się, że odmienność nie nie jest wcale miło widziana, nawet w Hollywood, które stara się udowadniać, że jest inaczej.

Kristen Stewart jest jedną z większych gwiazd filmu młodego pokolenia. Aktorka zyskała największą sławę dzięki sadze Zmierzch, w której odgrywała główną rolę. Od kilku lat więcej mówi się na temat jej seksualności, niż o tym, w jakich filmach zagrała. Stewart od dłuższego czasu spotyka się z kobietami, co jak się okazuje, źle wpływa na jej karierę zawodową. Gwiazda usłyszała, że gdyby nie obnosiła się ze swoją odmiennością, mogłaby liczyć na więcej ról.

Kristen Stewart dyskryminowana

Wydawałoby się, że w show-biznesie, szczególnie tym amerykańskim odmienna orientacja seksualna jest normą, jednak jak przekonuje Kristen Stewart jest zupełnie odwrotnie. Aktorka udzieliła ostatnio wywiadu magazynowi Harper’s Baazar, w którym opowiedziała o swoim stosunku do opinii innych na temat jej relacji z kobietami.

– Nie wolno mi wychodzić z osobą, którą jestem? Nie wolno mi mówić o tym w wywiadzie? Słyszałam, że jeśli chcę osiągnąć sukces, to muszę pamiętać, że są ludzie, którym nie podoba się to, że spotykam się z dziewczynami czy że nie identyfikuję się ani jako lesbijka, ani jako osoba heteroseksualna – wyznała aktorka.

Co więcej, Kristen Stewart wyznała, że przez swoją otwartość i odmienne upodobania straciła możliwość grania lepszych ról.

– Powiedziano mi, że gdybym nie trzymała dziewczyny za rękę w miejscach publicznych, miałabym szansę na rolę w filmach Marvela. Nie mam zamiaru pracować z takimi ludźmi – dodała aktorka w rozmowie z Harper’s Bazar.

Czy pracodawca może dyskryminować pracownika ze względu na orientację?

Pracodawca nie może dyskryminować pracownika ze względu na orientację seksualną, a ustanowiono to w kodeksie pracy, który zakazuje pracodawcy dyskryminacji pracownika ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, a także orientację seksualną.

Mimo to wiele osób homoseksualnych wciąż boryka się z mobbingiem i zaczepkami ze względu na swoją odmienność. Jeżeli osoba odmiennej orientacji się spotka z czymś takim, powinna udać się do Państwowej Inspekcji Pracy, która zbada nagromadzone przez pracownika dowody. Pracodawca wtedy będzie musiał udowodnić, że do dyskryminacji nie doszło.