Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Kierowca uratował kota przed śmiercią. Stali się nierozłączni, zwierzak zamieszkał w tirze
Luiza Pastuszka
Luiza Pastuszka 01.01.2020 11:47

Kierowca uratował kota przed śmiercią. Stali się nierozłączni, zwierzak zamieszkał w tirze

Kot
screen z nagrania YouTube

Kot ocalony został przed tragiczną śmiercią. Kierowca tira dostrzegł futrzaka na poboczu i postanowił się zatrzymać. Wiedział, że jeśli pozostawi go na pastwę losu, zwierzak nie przeżyje kolejnej doby. Dramatyczna sytuacja, z którą musieli się zmierzyć, zbliżyła ich do siebie. Czy przyjaźń między człowiekiem a zwierzęciem istnieje? Patrząc na ten duet, odpowiedź może być tylko jedna.

Przyjęło się, że koty to samodzielne i niezależne zwierzaki, które najlepiej czują się we własnym towarzystwie. Nie ulega wątpliwości, że niektórzy przedstawiciele tych futrzaków, faktycznie ponad wszystko ceni sobie samotność. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, kiedy nowy właściciel jest bohaterem, który uratował ich od pewnej śmierci. Wówczas stają się nierozłącznymi kompanami, którzy nie są w stanie wyobrazić sobie bez siebie życia.

Kot został ocalony przed śmiercią

Aleksandr, kierowca tira w sieci okrzyknięty został mianem prawdziwego bohatera, a Internauci byli zachwyceni jego poczynaniami. Jakiś czas temu mężczyzna dostrzegł na poboczu malutkiego kotka. Zwierzak był przemoknięty, a przemieszczanie się sprawiało mu masę bólu.

Mężczyzna nie potrafił przejść obok niego obojętnie. Postanowił zawrócić i sprawdzić, co tak naprawdę się wydarzyło. Kierowca opuścił więc samochód i podniósł kota. Zwierzak swoją główkę oparł o trawę i nie dawał żadnych znaków życia. Ocucił się, dopiero gdy Aleksandr pogłaskał go między uszami. Kiedy podniósł głowę, z jego oczu zaczęły lecieć łzy. Kierowca zabrał go do samochodu, aby nieco się ogrzał.

W mgnieniu oka stali się nierozłączni

Okazało się, że zwierzak potrzebował pomocy lekarza. Najbliższa klinika weterynaryjna znajdowała się Jekaterynburgu, co oznaczało 17 godzin drogi. Kierowca musiał wracać do pracy, ale zwierzaka pozostawił pod okiem specjalistów. Każdego dnia dzwonił i dowiadywał się o jego stanie. Niestety złamanej łapki nie udało się wyleczyć.

Kiedy futrzak nieco wydobrzał, mężczyzna zabrał go do swojego domu. To była najlepsza decyzja, jaką mógł podjąć. Kot na każdym kroku pokazuje mu swoją wdzięczność i miłość. Stali się nierozłącznymi kompanami, którzy nie wyobrażają sobie życia bez siebie.

ZOBACZ NAGRANIE:

ZOBACZ TEŻ:

  1. Niesamowite wyniki badań. Sierść psa kryje mniej bakterii niż broda mężczyzny
  2. Porzuciła swojego psa na lotnisku. Dołączyła notkę, w której wyjaśnia, czemu musiała to zrobić
  3. Psie rodzeństwo, które nie może bez siebie żyć. Słodkie owczarki podbijają serca internautów
  4. Koala zatrzymał rowerzystkę, bo był spragniony. Wypił jej całą wodę [ZDJĘCIA]
  5. Wśród pand ukrywa się pies. Dla jednych niewykonalne, dla innych banał