"Mąż przyprowadził kochankę do domu. Razem z nimi była jego mamusia"
Historię niektórych internautów o zdradach i towarzyszących temu sytuacjach obijają się szerokim echem w sieci. Teraz swoją opowieścią podzieliła się pewna kobieta, której cały świat nagle wywrócił się do góry nogami. Niewiarygodne, jak potraktował ją zarówno mąż, jak i teściowa.
Marzena i Piotr byli idealnie dobraną parą
Marzena i Piotr byli dla wielu parą niemal idealną. Połączyło ich nie tylko gorące uczucie, ale też wspólne pasje i zainteresowania. Zakochani uwielbiali razem podróżować, chodzić na piesze wycieczki, wybierać się na ścianki wspinaczkowe i na siłownie. Nie da się ukryć, że sport odgrywał w ich życiu ogromną rolę.
Wszystko zmieniło się, gdy Marzena zaszła w ciążę , podczas której musiała się oszczędzać i zrezygnować z części aktywności fizycznych, na które chętnie decydowała się do tej pory. Piotr początkowo nie mógł doczekać się przyjścia na świat dziecka i nie odstępował swojej żony nawet na krok. Po porodzie mężczyzna dalej wydawał się nie widzieć świata poza swoją ukochaną i ich synkiem, jednak powoli wracał do dawnych pasji i coraz częściej przebywał poza domem . Marzena nie miała nic przeciwko temu — wiedziała, jak ważną częścią życia jest dla niego sport i aktywność fizyczna. Wtedy jeszcze nie spodziewała się, czym już niedługo zaskoczy ją partner.
Marzena nie spodziewała się tego, co przygotował dla niej mąż
W końcu jednak mąż coraz częściej wracał do domu i zachowywał się w stosunku do niej w dziwny sposób. Nie tylko stał się bardzo chłodny i zdystansowany, ale też coraz rzadziej ją przytulał i dotykał. Pewnego dnia zdecydował się nawet na przykry komentarz pod adresem swojej żony, która według niego “bardzo się zapuściła” .
Marzena nie rozumiała jego nastawienia. Co prawda nie korzystała już tak często z siłowni, jednak zdawała sobie sprawę z tego, że po porodzie będzie mieć na to mniej czasu. Kobieta wcale nie przybrała wielu kilogramów, dlatego nie rozumiała podejścia swojego męża, który coraz częściej wspominał o tym, jak bardzo podoba mu się, gdy panie dbają o swoją sylwetkę.
Zaledwie miesiąc później wydarzyło się coś, co zaskoczyło ją jeszcze bardziej. Pewnego dnia Piotr wrócił do domu razem z tajemniczą kobietą i swoją mamą. Marzena nie kryła zaskoczenia tą niespodziewaną wizytą. Jeszcze bardziej zszokowała się, gdy usłyszała, co goście mają jej do przekazania.
ZOBACZ TEŻ: Dlatego Kipiel-Sztuka była samotna. Kurowska ujawnia: ”Jest postacią tragiczną”.
Mąż wrócił do domu z kochanką i swoją mamą
Okazało się, że tajemnicza kobieta jest po prostu kochanką Piotra , z którą mężczyzna spotyka się od kilku miesięcy. Para poznała się na siłowni, a dziewczyna niemal od razu zaimponowała mężczyźnie swoją pasją do sportu i determinacją. Jeszcze dziwniejsze było to, że “zakochanym” towarzyszyła teściowa Marzeny.
Mama Piotra zaraz po przekroczeniu progu domu synowej postanowiła z nią poważnie porozmawiać. Po wysłuchaniu historii swojego syna o jego nowej miłości wzięła Marzenę na bok i przedstawiła jej całą sytuację. Wytłumaczyła, że jest “sama sobie winna”, ponieważ nie dba o siebie tak, jak należy , a jej wygląd uległ poważnej zmianie po ciąży i porodzie.
Zaznaczyła, że przecież była świadoma tego, jaki typ kobiety podoba się jej synowi i że zawsze preferował wysportowane kobiety. Pod koniec wyznała Marzenie, że wydaje jej się, że nowa kochanka to tylko sposób na wzbudzenie w niej zazdrości i motywacji do zmiany sylwetki oraz powrotu do starego trybu życia.
Świeżo upieczona mama nie zamierzała jednak brać udziału w tym przedstawieniu. Natychmiast wyprosiła wszystkich z domu, a po skontaktowaniu się z bliskimi i prawnikiem, podjęła decyzję o złożeniu papierów rozwodowych.