Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Wiśniewski nie zbankrutował przez głupotę. Chcieli go zniszczyć!
Kamil Ciszek-Skwierczyński
Kamil Ciszek-Skwierczyński 21.05.2018 15:28

Wiśniewski nie zbankrutował przez głupotę. Chcieli go zniszczyć!

Michał Wiśniewski
Fot. instagram.com/m_wisniewski1972

Michałowi Wiśniewskiemu nie wiedzie się ostatnio najlepiej. Niedawno prosił o pomoc swoich fanów i zorganizował zbiórkę, dzięki której chciał zebrać 50 tysięcy złotych. Jakiś czas temu ogłosił bankructwo oraz żalił się, że zaciągnięte długi zaczynają go przerastać. Wszystko wskazuje na to, że nie było w tym jego winy. 

Michał Wiśniewski u szczytu swej kariery posiadał miliony na koncie. Jak sam przyznaje, dorobił się majątku, który szacowano na 35 milionów złotych. Muzyk nie miał problemu z wydawaniem zarobionych pieniędzy i żył chwilą. Organizował mocno zakrapiane imprezy, kupował nowe samochody, apartamenty, a nawet prywatny samolot! Jak donosi kancelaria prawnicza, która prowadziła sprawę upadłościową Michała Wiśniewskiego, duże znaczenie na bankructwo Michała Wiśniewskiego miały osoby trzecie.

Michał Wiśniewski ogłosił bankructwo

W piątek na facebookowym profilu Michała Wiśniewskiego pojawiło się w oświadczenie, z którego możemy dowiedzieć się, że sąd ogłosił upadłość konsumencką popularnego muzyka. Pisaliśmy o tym tutaj. 

Kancelaria prawnicza, która prowadziła sprawę Wiśniewskiego, informuje, że za problemy finansowe muzyka odpowiadają w dużej mierze osoby trzecie. Wkład Wiśniewskiego w jego problemy finansowe określiła jako niewielki.

Sąd nigdy nie ogłosiłby upadłości konsumenckiej, gdyby do zadłużenia doszło w wyniku rażącego niedbalstwa Wiśniewskiego. Duże znaczenie miała bowiem działalność osób trzecich, które miały wpływ na zarządzanie majątkiem pana Michała i mogły działać na jego niekorzyść – słyszymy w kancelarii Anny Bufnal.

Oświadczenie prawników z kancelarii reprezentującej Wiśniewskiego udowadnia, że to nie hulaszczy tryb życia jest powodem problemów finansowych Michała Wiśniewskiego. Sam muzyk jeszcze kilka miesięcy temu zapewniał, że wydanie 35 milionów złotych nie stanowiło dla niego większego problemu.

To się wydaje nie wiadomo czym, bo mówimy o zupełnie innej, większej skali. A ja po prostu nie dbałem o siebie. Żałuję tylko tego, że robiłem pewne rzeczy absolutnie nieświadomie. Głupota jest największym grzechem, nic więcej – mówił w rozmowie z portalem weszlo.com.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Zabawna reakcja BYŁEJ dziewczyny księcia Harry’ego na ślubie. Szybko stała się memem
  2. Fani żegnają aktorkę Rodzinka.pl. Przykra informacja
  3. Lewandowscy skaczą z radości! Ich rodzina znów się powiększy
  4. Wiemy, co Meghan wyszeptała do ucha księcia Harry’ego przed pocałunkiem
  5. Na co dzień jest przepiękną dziennikarką Polsatu. Dziś przyparta do muru i zaszczuta