Mocne stanowisko księdza po obejrzeniu Eurowizji 2024. Burza w komentarzach

Eurowizja 2024: Kontrowersje na scenie

Konkurs piosenki Eurowizja jest dorocznym wydarzeniem, którego widzowie na całym świecie wyczekują z niecierpliwością. Występy reprezentantów z różnych krajów Europy i okolic cieszą się ogromną popularnością i wywołują mnóstwo emocji wśród publiczności. Jednak w tym roku wydarzenie spotkało się z wieloma głosami sprzeciwu, głównie przez udział Izraela, który nie został odsunięty od rywalizacji, mimo iż prowadzi wojnę z Palestyną. Z drugiej strony, gdy kilka lat temu Rosja rozpoczęła konflikt z Ukrainą, zdecydowano o zdyskwalifikowaniu jej reprezentacji.

Kontrowersje związane z udziałem reprezentacji Izraela kładą się cieniem na europejskim konkursie piosenki. Występ przedstawicielki tego kraju nie był jednak jedynym zaskoczeniem. Wiele mieszanych odczuć wzbudził również występ Finlandii, której reprezentant zaprezentował się na scenie prawie nago. To jednak nic przy występie osoby z Irlandii, która wprawiła w zdumienie całą publiczność. Osobliwy popis artystyczny spotkał się ze sporą krytyką środowiska katolickiego.

Eurowizja 2024: Występ Bambie Thug zszokował publiczność

Bambie Thug, która identyfikuje się jako osoba niebinarna, reprezentuje Irlandię podczas tegorocznej Eurowizji. Wykon piosenki "Doomsday Blue" wzbudził wiele kontrowersji i głosów sprzeciwu, ponieważ do złudzenia przypominał mroczny seans spirytystyczny. Przeciwnicy tego występu zwrócili uwagę na obecność odrysowanego pentaklu, świec oraz charakteryzacji, którą uznano za przejaw satanizmu. Co na ten temat powiedziała osoba, która reprezentuje Irlandię? Według Bambie Thug występ nawiązywał jedynie do neopogańskich czarów, magii sigili oraz manifestacji. Trzeba jednak przyznać, że show było dość niecodzienne i zaskoczyło sporą część publiczności.

To wytłumaczenie nie było jednak wystarczającym uzasadnieniem dla środowiska kościoła katolickiego, które wyraziło gorący sprzeciw odnośnie występu Irlandii. Na ten temat wypowiedziało się już wielu zagranicznych duchownych. Teraz do ich grona dołączył również ksiądz Sebastian Picur , który jest dobrze znany z TikToka.

ZOBACZ TEŻ: Jakie imię wybrać do bierzmowania? Są ograniczenia. Ksiądz wszystko wyjaśnił

Ksiądz dosadnie skomentował występ z Eurowizji. Co na to internauci?

Ksiądz Sebastian Picur zyskał popularność w mediach społecznościowych, od kiedy na swoim koncie na TikToku zaczął odpowiadać na nieszablonowe pytania internautów. Duchowny rozwiewa ich wątpliwości nawet w najbardziej kontrowersyjnych tematach i przystępny sposób przybliża swoim widzom tajemnice Pisma Świętego. Kapłan często wypowiada się również odnośnie bieżących wydarzeń, jak stało się i tym razem, gdy postanowił skomentować eurowizyjny występ Bambie Thug.

Czy Eurowizja to konkurs piosenki, czy promocja satanizmu? – spyta retorycznie ks. Sebastian Picur.

Na odpowiedź internautów nie trzeba było długo czekać. Wiele osób stanęło murem za osoba reprezentująca Irlandię, gdyż to właśnie ten występ był jednocześnie tym, który zdobył największe uznanie publiczności. Co więcej, widzowie zarzucili duchownemu, że nie zapoznał się on z popisem Bambie, a zamiast tego bezpodstawnie go skrytykował.

• W tej piosence nie ma słowa o szatanie. Trzeba wpierw posłuchać i znać angielski.
• Piosenka nie była o satanizmie, a sam znak nie był pentagramem, tylko pentaklem (znakiem siły w innych religiach).
• Przecież ta piosenka jest świetna.
• Eurowizja nie jest konkursem piosenki chrześcijańskiej, tylko ogólnej.
• Ja jestem katolikiem i bardzo podobał mi się ten występ. Aktualnie moje top 3 – mogliśmy przeczytać w komentarzach.