Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Monika Kurska przerwała milczenie. Pierwsza żona Jacka Kurskiego ma dość
Karina Sulich
Karina Sulich 22.07.2020 16:39

Monika Kurska przerwała milczenie. Pierwsza żona Jacka Kurskiego ma dość

Fot. Fakt, YouTube
Opisywane w niej zdarzenia są w znacznej części albo wymysłem dziennikarzy, albo „nowymi wspomnieniami pokrzywdzonej”, które nie były zgłaszane podczas postępowania w prokuraturze – napisała w opublikowanym przez Fakt.pl oświadczeniu Monika Kurska. Kobieta ma własne przypuszczenia.

Syn Moniki Kurskiej zaprzecza informacjom podanym przez Gazetę Wyborczą.

– W tej chwili został popełniony samosąd medialny na moim synu. Chcę, żeby prawda w tej sprawie została wyświetlona i zapewniam, że jest ona zupełnie inna niż ta kreowana przez naszych oszczerców – oświadczyła była żona Jacka Kurskiego, broniąc syna.
Monika Kurska broni syna
źródło: fakt.pl
ZOBACZ ZDJĘCIA:
monika kurska
fot Andrzej Iwanczuk/REPORTER, eastnews.pl

Głos w sprawie zabrał również Jacek Kurski. Teraz milczenie przerwała jego była żona.

ZOBACZ TEŻ:

Monika Kurska postanowiła przerwać milczenie. Była żona Jacka Kurskiego zabrała głos w sprawie swojego syna Antoniego, który został oskarżony o molestowanie seksualne. Pierwsza żona byłego prezesa TVP długo była niewiadomą dla większości Polaków. Po wypowiedzi doradcy zarządu TVP, kobieta przekazała Faktowi Polska oficjalne oświadczenie: Chcę, żeby prawda w tej sprawie została wyświetlona – ogłosiła.
Antoni Kurski miał molestować nieletnią córkę przyjaciół rodziny – twierzą dziennikarze Gazety Wyborczej. Po publikacji dziennika syn Jacka Kurskiego pojawił się na medialnym świeczniku. Teraz, po raz pierwszy, głos w sprawie postanowiła zabrać matka mężczyzny. Monika Kurska w końcu zabrała głos.
Monika Kursa wydała oświadczenie w sprawie syna
Fakt Polska otrzymał od Moniki Kurskiej oficjalne oświadczenie w sprawie syna, po tym, jak na łamach Gazety Wyborczej we wtorek 21 lipca ukazał się artykuł, opisujący historię kobiety, która jako 9-latka, przez trzy lata miała być gwałcona przez starszego od niej, wtedy 17-letniego Antoniego Kurskiego.
Monika Kurska nie wyklucza, że kobieta została skrzywdzona przez innego mężczyznę, którego broni kosztem jej syna. Oświadczenie w sprawie wydał także sam Antoni Kurski, a także Jacek Kurski. Sprawa Magdy nigdy nie trafiła do sądu. Zarówno w latach 2017 jak i 2019 prokuratura umarzała śledztwo.

Powiązane
zabawy z PRL-u
Czy pamiętasz, na czym polegały zabawy z PRL?