Nowe, szokujące fakty w sprawie śmierci popularnego muzyka. Zginął w drodze na porodówkę. W aucie nie był sam
Mężczyzna jechał do szpitala, aby odebrać swoją ukochaną wraz z nowo narodzonym dzieckiem. Niestety, w drodze na porodówkę doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zderzyły się trzy samochodowy osobowe. Świeżo upieczony tata zginął na miejscu.
Przerażający wypadek w okolicach Odolanowa
Media poinformowały o tragicznym wypadku, jaki miał miejsce w Odolanowie w powiecie ostrowskim. Do przerażającego zdarzenia doszło w czwartek 11 stycznia niedługo po godzinie 9. Na drodze wojewódzkiej numer 445, przy wjeździe do miasta od strony Gorzowa Wielkopolskiego, zderzyły się trzy samochody osobowe.
W pojazdach znajdowało się łącznie sześć osób — trzej mężczyźni w audi, kobieta z córką w oplu oraz podróżująca samotnie kobieta w citroenie. Wiadomo, że w wyniku wypadku zginęła dwójka mężczyzn, jadąca pierwszym z samochodów. Reszta uczestników zdarzenia trafiła do szpitala.
Jak przekazała rzeczniczka ostrowskiej policji Małgorzata Michaś, kobieta z dzieckiem opuściła już szpital, a trzeci z mężczyzn podróżujących audi wciąż przebywa tam w ciężkim stanie. Nie wiadomo, jak czuje się kolejna pasażerka. W tym momencie trwa śledztwo, które pomoże ustalić przyczyny tej tragedii.
Nie żyje ceniony polski artysta
Jak donoszą media, jedną z ofiar przerażającego wypadku jest ceniony lokalny artysta. Radosław Ibron znany jest w muzycznych kręgach jako DJ Iroon, który bardzo często pojawiał się w wielkopolskich klubach. Mężczyzna miał 28 lat.
Informację o śmierci muzyka potwierdził również publiczny Zespół Szkół Ponadpodstawowych Centrum Kształcenia Ustawicznego Przygodzice, do którego w przeszłości uczęszczał Radosław Ibron. Wiadomość pojawiła się na ich oficjalnym profilu na Facebooku.
Z przykrością informujemy, że wczoraj zginął tragicznie nasz absolwent Radek Ibron, znany jako DJ Iroon. Przekazujemy wyrazy współczucia dla rodziny Radka.
ZOBACZ TEŻ: Musiała tylko poddać się rutynowemu zabiegowi. Obudziła się bez rąk i nóg. Jej historia zaskoczyła Internet.
Tragiczny wypadek w drodze do szpitala
Okoliczności śmierci wielkopolskiego artysty wydają się jeszcze bardziej wstrząsające, gdy dowiadujemy się, w jakim celu podróżował on wraz ze swoimi kolegami. Jak wynika z informacji przekazanych przez portal Fakt, Radosław Ibron jechał do okolicznego szpitala, aby odebrać stamtąd swoją partnerkę wraz z nowo narodzonym dzieckiem.
Mężczyzna podróżował wraz z dwoma kolegami. W wyniku wypadku zmarł również jego 19-letni przyjaciel. Na razie nie wiemy, jak dokładnie doszło do tragicznego wydarzenia. Ze wstępnych informacji wynika jednak, że kierowca audi miał wyprzedzać ciąg pojazdów.
Źródło: fakt.pl, tvn24.pl