Pani Danuta zmarła tragicznie w drodze na grób męża. TO, co się stało szokuje Polaków
Tragiczna sytuacja z Iławy zaskoczyła wszystkich Polaków. 84-letnia Danuta była w drodze na grób swojego zmarłego przed czterema laty męża. Nic nie zwiastowało dramatu, jaki wydarzył się w drodze na cmentarz.
Pani Danuta zmarła w drodze na grób męża
Dzień jak co dzień. Nic nie zapowiadało nadchodzącej tragedii. 84-letnia pani Danuta jak zwykle wybierała się na grób swojego zmarłego męża . Pan Marian odszedł cztery lata wcześniej w wieku 78 lat.
Kobieta umówiła się, że na cmentarz pójdzie razem ze swoją córką, aby wspólnie odwiedzić ukochanego, a także pozostawić na jego grobie zapalonego znicza i świeże kwiaty. Seniorka czekała na swoją pociechę we wcześniej ustalonym miejscu na chodniku. Niestety, właśnie tam doszło do ogromnego dramatu.
84-letnia pani Danuta zmarła w oczekiwaniu na córkę
Tę samą drogę wybrał pewien nastolatek, który tego dnia udał się na przejażdżkę hulajnogą elektryczną. Chłopak tak szybko podróżował swoim środkiem transportu, że nie ustąpił pierwszeństwa pieszej i spowodował niebezpieczny wypadek, o czym podczas późniejszej rozmowy z mediami poinformowała przedstawicielka lokalnej policji.
84-letnia pani Danuta w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie przez dwa tygodnie walczyła o życie na oddziale intensywnej terapii. Niestety, lekarze nie byli w stanie jej uratować.
Pani Danuta była emerytowaną nauczycielką wychowania fizycznego, a także zastępcą dyrektora znajdującej się w Iławie placówki oświaty. Jeszcze przed przetransportowaniem jej do szpitala kobieta była reanimowana przez przybyłą na miejsce córkę.
Co grozi nastolatkowi, który potrącił panią Danutę?
Chłopak, który spowodował wypadek i przyczynił się do śmierci 84-latki stanie przed sądem dla nieletnich. Zgodnie z przepisami ruchu drogowego można poruszać się hulajnogą elektryczną zarówno chodnikiem, jak i inną drogą dla pieszych, jednak prędkość pojazdu powinna być zbliżona do tej, z jaką poruszają się przechodnie.
Dodatkowo kierujący tym środkiem transportu zawsze musi ustąpić pierwszeństwa pieszemu, a także w żaden sposób nie może utrudniać mu poruszania się. Nastolatek nie tylko śmiertelnie potrącił panią Danutę, ale też po drodze złamał kilka przepisów. O tym, co spotka chłopaka opowiedziała w rozmowie z “Faktem” starsza aspirant Joanna Kwiatkowska.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich
Źródło: fakt.pl