Po latach związku zdradził, co kręci go w łóżku. "To był gwóźdź do trumny"
Intymność w niejednym związku potrafi stać się podmiotem sporu. Nie wszyscy partnerzy potrafią otworzyć się przed drugą połówką i opowiedzieć o swoich najskrytszych fantazjach. Wówczas szczęści i powodzenie w relacji może stanąć na włosku, o czym dobitnie przekonała się Sandra. 40-letnia kobieta podzieliła się swoją z szerszą publicznością. Jej związek przez kilka lat uchodził za idealny, jednak mroczny sekret jej ukochanego sprawił, że już nie była w stanie spojrzeć na niego tak samo.
Po 4 latach związku kobieta dowiedziała się o sekrecie ukochanego
Wiele par z długim stażem mierzy się z kryzysem , który jest spowodowany rutyną w związku. By podsycić ogień w sypialni, część z nich decyduje się, aby wyznać drugiej połówce swoje najskrytsze fantazje łóżkowe. Nie zawsze muszą być one perwersyjne, a wprowadzenie zmian do sypialni może okazać się dla związku zbawienne. Z drugiej strony ukrywanie mrocznych żądz przez dłuższy czas może negatywnie odbić się na relacji. 40-letnia Sandra postanowiła opowiedzieć o tym na własnym przykładzie. Kobieta podzieliła się swoją historią na łamach książki Magdaleny Kuszewskiej "Chciałbym... Męskie fantazje seksualne".
Sandra przez 4 lata spotykała się ze swoim partnerem. Świetnie się między nimi układało, dlatego ich bliskich nie zdziwił fakt, że zdecydowali się zaręczyć. Jednak zanim doszło sformalizowania ich związku, mężczyzna, u boku którego 40-latka zamierzała spędzić resztę życia, wyznał jej, co tak naprawdę go kręci. Podczas romantycznej kolacji, gdy Sandra miała nadzieję ustalić szczegóły dotyczące ślubu, jej partner zaskoczył ją nagle pytaniem:
Zapytał, czy jestem na tyle otwarta i nowoczesna, aby się — jak to określił — “ostro pobawić”.
Partner chciał zrealizować z kobietą swoją fantazję. To jednak nie poszło po ich myśli
Partner Sandry zaskoczył ją wyznaniem dotyczącym swoich długo skrywanych fantazji łóżkowych. Zaproponował, by udali się razem do klubu dla swingersów. Dodał, że jest to jego największe pragnienie, które chciałby zrealizować razem z nią — kobietą, którą kochał. Początkowo 40-latka dość sceptycznie podchodziła do tego pomysłu. Byli ze sobą już kilka lat, a ona nie spodziewała się, że jej ukochany pragnie podobnych doświadczeń. Ponieważ jednak bardzo jej na nim zależało, zgodziła się spełnić jego fantazję . Wówczas jednak nie zdawała sobie sprawy, jak opłakane konsekwencje będzie to miało dla ich relacji.
Niedługo potem kobieta i jej partner wzięli udział w prywatnej imprezie, na której pojawiło się kilka innych osób. Sandra nie czuła się tam komfortowo, zwłaszcza, że towarzystwo nie żałowało sobie alkoholu i innych używek. W końcu nadszedł moment, którego najbardziej się obawiała. Gdy doszło do zbliżenia pomiędzy jej narzeczonym a obcą, starszą od niej kobietą, natomiast do samej Sandy zaczął zbliżać się jej mąż, nie wytrzymała.
ZOBACZ TEŻ: Ukochany zaprosił ją do domu, ale zabronił jej jednego. Gdy to ujrzała, pękło jej serce
Kobieta zakończyła relację ze względu na łóżkowe fantazje ukochanego
Wizyta w klubie swingersów nie przebiegła tak, jak oczekiwała Sandra. Miłosne zbliżenie z obcymi ludźmi okazało się dla niej zbyt dużym wyzwaniem. Szybko się ubrała i wybiegła stamtąd, mając nadzieję, że ukochany nie porzuci jej w tamtej sytuacji. Okazało się, że się przeliczyła.
On został. Nie poszedł za mną. To był dla mnie wstrząsający sygnał, że nie pasujemy do siebie – wspominała.
Po tym wydarzeniu stało się dla niej jasne, że to koniec. Zerwała zaręczyny. Gdy później spotkała się ze swoim byłym już ukochanym, ten zaczął traktować ją z wyższością. Sandra wyznała, że rozmawiał z nią jak z “zacofaną dziewczyną”.
Przyjaciółkom powiedziałam, że fantazja seksualna mojego eks stała się gwoździem do trumny relacji – podsumowała kobieta.
źródło: kobieta.gazeta.pl