Policja miała co robić. Nie chce się wierzyć, co się działo na pogrzebie strażaka
Oddał swoje życie, służąc do ostatniej chwili. Trwa uroczyste pożegnanie zmarłego w pożarze kamienicy strażaka Patryka Michalskiego. Ulicami Poznania przejdzie specjalny kondukt żałobny w hołdzie dla zmarłego.
W pożarze straciło życie dwóch strażaków
Do tragedii doszło w nocy z 24 na 25 sierpnia. To właśnie wtedy wybuchł fatalny w skutkach pożar starej kamienicy w Poznaniu. Na pomoc ruszyła straż pożarna. Wśród nich byli Patryk Michalski i drugi ze zmarłych strażaków Łukasz Włodarczyk.
To właśnie oni, jako najbardziej doświadczeni zeszli do piwnicy budynku, aby ustalić źródło pożaru. Niestety, doszło wtedy do poważnej eksplozji. Mężczyźni mieli kompletnie odciętą drogę ucieczki, przez co nie było już dla nich ratunku. Pomimo intensywnych prób pomocy obaj zginęli na miejscu.
29 sierpnia w Tuchorzy odbył się pogrzeb Łukasza Włodarczyka. Został pochowany na cmentarzu na Miłostowie, gdzie na jego cześć uroczyście zawyły syreny. Teraz pożegnaliśmy również Patryka Michalskiego.
ZOBACZ TEŻ: Trwa pogrzeb drugiego strażaka z Poznania. Biskup poruszył żałobników
Poznań pożegnał Patryka Michalskiego uroczystym konduktem
Ostatnie pożegnanie Patryka Michalskiego zostało zaplanowane na 30 sierpnia w Ostrowie Tumskim. Ulicami Poznania przeszedł uroczysty kondukt żałobny. Policja informowała o potencjalnych utrudnieniach drogowych w okolicach katedry, w której odbyły się uroczystości pogrzebowe.
Trudności w przemieszczaniu się wystąpiły także w pobliżu cmentarza na Miłostowie, gdzie strażak został pochowany. Policja koordynowała ruch podczas przejazdu na cmentarz, a także kontrolowała wjazd na teren Ostrowa Tumskiego oraz formowanie i przebieg konduktu. Aż trudno uwierzyć, co działo się podczas pogrzebu.
Co działo się na pogrzebie strażaka?
Uroczystości pogrzebowe obfitowały w wiele podniosłych momentów. Poznań pożegnał bohatera niezwykle tłumnie. Cmentarz Miłostowo niemal pękał w szwach. Podczas składania trumny do grobu zawyły syreny wozów strażackich.
Żałobna msza święta została odprawiona przez Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Oprócz najbliższych, przyjaciół i współpracowników Patryka pożegnali również koledzy z grupy motocyklowej. Ku jego pamięci rozniósł się głośny hałas silników motocyklowych.
Patryk Michalski miał 34 lata. Pośmiertnie został awansowany do stopnia starszego ogniomistrza.
