Trwa pogrzeb drugiego strażaka z Poznania. Biskup poruszył żałobników
Tragiczna historia bohaterskiej śmierci dwójki strażaków z Poznania wstrząsnęła całą Polską. Wczoraj odbył się pogrzeb st. ogn. Łukasza Włodarczyka. Dziś żałobny orszak ruszył za trumną st. ogn. Patryka Michalskiego. Podczas ostatniego pożegnania 34-latka doszło do sytuacji, której jego najbliżsi nigdy nie zapomną. Słowa arcybiskupa wprawiły w osłupienie cały kościół.
Tragiczna śmierć strażaków z Poznania
W nocy z 24 na 25 sierpnia doszło do dramatu, który wstrząsnął całym krajem. Strażacy udali się do pożaru piwnicy w jednej z poznańskich kamienicy. Łukasz Włodarczyk i Patryk Michalski byli jednymi z pierwszych mundurowych, który weszli do środka w poszukiwaniu źródła ognia. Zeszli do piwnicy i tam wydarzyła się tragedia. Doszło do eksplozji. Ogień i gruz odcięły mężczyznom drogę ucieczki. Nie udało im się wydostać, zginęli na miejscu.
Wczoraj odbył się pogrzeb jednego z dwójki bohaterskich strażaków. Dziś ruszył kondukt żałobny drugiego z nich, 34-letniego Patryka Michalskiego. Podczas ostatniego pożegnania w kościele ksiądz nagle zabrał głos. Zebrani nie mogli powstrzymać łez.
Trwa pogrzeb drugiego strażaka z Poznania
30 sierpnia, w piątek, o godz. 11 rozpoczął się pogrzeb tragicznie zmarłego strażaka, Patryka Michalskiego. Ostatnie pożegnanie rozpoczęło się mszą świętą w poznańskiej katedrze. Swoją służbę mężczyzna rozpoczął 12 lat temu we Włocławku. 5 lat później poprosił o przeniesienie do Poznania. Z roku na rok kształcił się, pragnął nieustannie się uczyć i pogłębiać swoją wiedzę. Zostawił pogrążoną w bólu rodzinę i swoją narzeczoną.
Trumna z ciałem strażaka pojawiła się w katedrze jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości. Została przykryta biało-czerwoną flagą. Niedługo potem w świątyni zaczęli gromadzić się żałobnicy, strażacy, a także koledzy motocykliści. Punktualnie o godz. 11 rozpoczęła się msza, którą poprowadził abp Stanisław Gądecki. Warto podkreślić, że w ceremonii wzięły udział tłumy żałobników. Wśród nich nie zabrakło rodziny i znajomych, jak również zupełnie obcych osób, poruszonych tą straszną tragedią.
ZOBACZ TEŻ: Przerażające odkrycie w pensjonacie w Łebie. Tuż za ścianą znaleziono ciało
Łamiące słowa księdza na pogrzebie strażaka
Ostatnie pożegnanie tragicznie zmarłego strażaka Patryka Michalskiego przebiegło w podniosłej, niezwykle wzruszającej atmosferze. Zebranym szczególnie ciężko było zachować powagę podczas uroczystej przemowy arcybiskupa. Duchowny sprawił, że nawet najbardziej zatwardziałe osoby roniły łzy.
W etos Polaków wpisany jest duch ofiary. Nasza historia była często naznaczona męczeństwem. W codzienności człowiek wierny swoim ideałom - cierpi. W ramach tego etosu jest etos strażaka - hart ducha, odwaga, stanowczość. Na strażaka społeczeństwo może liczyć. Nie chodzi tylko pożary, ale tez wypadki, klęski żywiołowe. Nie każdy może stać się strażakiem – mówił biskup, cytowany przez “Super Express”.
Na koniec duchowny zwrócił się bezpośrednio do najbliższych zmarłego strażaka:
Każda katastrofa jest inna. Wszystkim wielkopolskim strażakom składam kondolencje. Bądźcie zawsze osadzeni na fundamencie wiary. Głębokie współczucie dla rodziny, narzeczonej, bliskich. Patryk miał etos strażaka we krwi – podsumował abp Gądecki.