Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Sebastian Wątroba z W11 ujawnił, dlaczego serial nagle zniknął. „Najwyższa pora odkryć karty”
Redaktor Redaktor
Redaktor Redaktor 13.03.2021 20:26

Sebastian Wątroba z W11 ujawnił, dlaczego serial nagle zniknął. „Najwyższa pora odkryć karty”

Sebastian Wątroba
Screen z https://www.instagram.com/seba.watroba/?hl=pl

Sebastian Wątroba znany był głównie z roli w serialu paradokumentalnego „W11. Wydział śledczy”. Teraz znów jest o nim głośno – od kilku lat sądzi się wraz z kolegami ze stacją, która wyprodukowała i emitowała wspomnianą serię. Aktor wyjaśnił, dlaczego produkcja zniknęła z ekranów.

Chodzi o ogromne pieniądze, o które walczą byli współpracownicy stacji. Kwestia dotyczy nawet 17 mln zł!

Sebastian Wątroba sądzi się z TVN o ogromne pieniądze

Sprawa Sebastiana Wątroby i jego kolegów dotyczy niewypłacenia przez TVN tantiem dla artystów związanych z serialem. Jak sugerują, stacja miała po cichu wpisać taką zasadę do umów, co jest niezgodne z prawem.

Andrzej Gajewski ze Związku Artystów Scen Polskich opowiedział, jak wygląda sprawa i co jest właściwie jej sednem.

TVN […] kwestionuje istnienie artystycznego wykonania po stronie osób zaangażowanych przez TVN do produkcji tych seriali […] Odmawia ZASP zapłaty wynagrodzenia przewidzianego w art. 70 ust. 21 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, które jest zastrzeżone jedynie dla twórców filmowych i artystów wykonawców. Powyższy spór ma zatem charakter nie tylko prawny, ale i artystyczny, a u jego podstaw leży zagadnienie kreacji aktorskiej. Zagadnienia te były wnikliwie analizowane i procedowane w ZASP (…) Istota sprawy nie polega na tym, że ZASP odżegnuje się od tantiemizacji tych form audiowizualnych, lecz, że TVN odmawia zapłaty – twierdził w oświadczeniu.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Sebastian Wątroba twierdzi jednak, że ZASP niewiele mu pomógł. Wyjaśnił w rozmowie z Onetem, że przez długi czas on i jego koledzy byli przez organizację ignorowani.

Nasze rozmowy z ZASP-em trwały od 2006 r. Do 2014 nie byli w stanie pozwać TVN-u i teraz opowiadają o jakichś kosmicznych rzeczach, jak próby ugodowe […] Obiecywali, że będą walczyć razem z nami, to ciągłe zwodzenie. ZASP nas ignorował, co innego robił, co innego mówił, więc postanowiliśmy wystąpić na drogę sądową […] Działają na rzecz TVN-u, a nie aktorów. Tłumaczenia TVN-u i ZASP-u są bezczelne – mówił aktor.

Czy to może być jednym z powodów, dla którego W11 zniknęło z polskich ekranów? Jak sytuacja wygląda w podobnych kwestiach u konkurencji?

Sebastian Wątroba potępił działania TVN. Za przykład podał konkurencję

Sytuacja nie jest prosta. Walka z wielką stacją i jej prawnikami z pewnością nadszarpnie budżety zarówno Wątroby jak i jego kolegów. Nie dają jednak za wygraną.

Absurdalną sytuacją jest wpisanie zrzeczenia się tantiem do umowy, który to punkt przemycili. To jawne, przestępcze działanie, prawo do tantiem jest niezbywalnym prawem. Nie byliśmy zawodowymi aktorami, nie znaliśmy tych wszystkich prawnych zagwozdek […]. Podłożono nam dokument, który każdy by podpisał […]. Nie mieliśmy świadomości, że ten punkt „dodatkowe wynagrodzenie” dotyczy również tantiem, myśleliśmy, że chodzi o coś takiego, jak zwrot kosztów dojazdu – opowiadał Wątroba.

By podkreślić, jak sytuacja jest zła, podał za przykład działania konkurencyjnych stacji.

W tym samym czasie wypłacono tantiemy za bliźniaczy serial […] „Malanowski i partnerzy”. I tam nie było wątpliwości co do wartości artystycznych […] czy jest to „utwór wizualny”. Konkurencja wypłacała regularnie, nawet TVP wypłaca, bo sam otrzymuję od nich tantiemy za „Komisariat”. Są trzy opinie biegłych, […] że tantiemy się nam należą – tłumaczył.

Do tej pory nikt z TVN nie skontaktował się w tej sprawie z poszkodowanymi. Zdaje się, że sprawa niedługo rozgorzeje na nowo.

Dawałem TVN-owi wiele lat szansę, byśmy się dogadali […]. TVN czyni się bojownikiem o prawa, a sam robi straszną rzecz. Najwyższa pora odkryć karty i pokazać, jak to wszystko wygląda. Nikt się do nas nie odezwał […]. W 2014 r. postawiono nas przed wyborem – albo będziemy się domagać o tantiemy albo będziemy musieli rozstać się z serialem […] Wszyscy poza aktorami – od garderobianej po dźwiękowca – dostawali tantiemy – mówił.

Serial zniknął więc z telewizji, mimo że wciąż był niezwykle popularny. Czy to już definitywny koniec tej produkcji?

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

źródło: [pudelek.pl]

Powiązane
Beata Tadla, Beata Tyszkiewicz, Marcin Hakiel, logo "Taniec z Gwiazdami"
Kto wygrał 3. edycję "Tańca z gwiazdami"? A kto zbierał najgorsze noty w 8. odsłonie?