Półfinał „Tańca z Gwiazdami” zapowiada się jak dobry thriller: szybkie zwroty akcji, „dogrywka” i decyzja, która nie będzie już w rękach widzów. Produkcja wprowadza nowe reguły, a uczestnicy staną do dodatkowego pojedynku tanecznego, w którym o wszystkim przesądzą jurorzy. Dwie najlepsze pary przejdą dalej automatycznie, reszta zatańczy „o życie”. Tak, naprawdę robi się gorąco.
1 listopada jest dniem ustawowo wolnym od pracy. W związku z tym wielu Polaków po odwiedzeniu swoich bliskich na cmentarzach zasiądzie przed telewizorem. Okazuje się, że stacja TVN wyemituje wielki hit.
Zaledwie kilka minut po tym, jak rozpoczęły się “Fakty” na TVN, prowadzący, Grzegorz Kajdanowicz, ogłosił wiadomość, która wstrząsnęła widzami. Skala politycznego zawirowania sprawiła, że inne newsy z kraju i zza granicy zeszły na dalszy plan. Co dokładnie się wydarzyło, że widzowie aż zerwali się z miejsc?
Katarzyna Zillmann wywołała ogromne poruszenie swoim ostatnim występem w “Tańcu z Gwiazdami”. Na parkiecie wydarzyło się coś, co zaskoczyło nie tylko jury, ale również publiczność. Sportsmenka i jej taneczna partnerka, Janja Lesar, pierwsza żeńska para w historii show, pocałowały się w trakcie występu. Ten gest wywołał mnóstwo komentarzy, na które Zillmann postanowiła odpowiedzieć krótkim, mocnym oświadczeniem.