Wczoraj wyemitowany został finałowy odcinek programu „Doda. 12 kroków do miłości”. Wokalistka w ramach show miała z tuzina kandydatów wybrać potencjalnego męża, ale na koniec uznała, że żaden jej nie pasuje. Wyjawiła jednak, że jest zakochana, a partner znalazł się niejako przypadkiem.
Wczoraj wyemitowany został finałowy odcinek programu „Doda. 12 kroków do miłości”. Wokalistka w ramach show miała z tuzina kandydatów wybrać potencjalnego męża, ale na koniec uznała, że żaden jej nie pasuje. Wyjawiła jednak, że jest zakochana, a partner znalazł się niejako przypadkiem.
To bardzo nie spodobało się telewidzom. Ci pod różnymi postami dotyczącymi show dają znać, że mają prawo czuć się oszukani. Według niektórych wokalistka już w trakcie nagrań spotykała się z obecnym partnerem, a nie po nich, jak opowiedziała w programie.
Z kim spotyka się Doda?
Internauci bardzo lubią bawić się w śledztwa, szczególnie jeśli chodzi o znane osoby i to potwierdziło się też w przypadku Dody. Fani skojarzyli kilka aktywności w mediach społecznościowych i na tej podstawie wywnioskowali, że partnerem Dody już od kilku miesięcy jest Dariusz Pachut, były ukochany Doroty Gardias.
– Ona z tym Pachutem to już od dawna się spotyka i to już było w trakcie kręcenia reality show. Kiedy chodziła po wywiadach, opowiadając, że ma takie złamane serce, już wtedy była widywana w objęciach Pachuta — pisze jedna z poirytowanych fanek.
– Cała ekipa tego programu wszystkich oszukała łącznie z jej przyjaciółmi, bo wiedzieli doskonale, że spotyka się z Dariuszem, teledysk Wodospady nagrywała już z Dariuszem — wtóruje kolejna internautka.
Doda oszukała fanów i uczestników?
Poza komentarzami, w których fani podrzucają kolejne dowody świadczące o tym, kto i od kiedy jest jej nowym partnerem, jest też całe mnóstwo tych, w którym po prostu wyrażają swój żal. Wiele osób czuje się oszukanych, bo według nich program przebiegłby inaczej, gdyby Doda była w jego trakcie wolna. Spora część fanów szczerze współczuje także uczestnikom, którzy szczerze się zaangażowali.
– Straciła w moich oczach ta Pani i myślę, że w oczach wielu fanów również — wyznaje jedna z obserwujących.
– To show, które było jedynie promocją jej nowej płyty, to nic innego jak próba oszukania widza — stwierdza niezadowolona widzka.
– I jak nie mieć wrażenia, że reality było pod promocje płyty?! Lubię Twoje piosenki, ale w tej chwili czuje niesmak — wyznaje fanka.
– Nie myślałam, że z Dody taka przebiegła manipulantka i oszustka, która tym programem w perfidny sposób zakpiła sobie ze swoich fanów i widzów — brzmi kolejny z krytycznych komentarzy.
Zobacz post:
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Twoje dziecko ciągle choruje? Może popełniasz jeden błąd
- Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
- Robert Stockinger znika z „Dzień Dobry TVN”. Przykre wieści o jego zdrowiu trafiły do mediów
