Wyniesiono już trumnę bohaterskiego strażaka z Poznania. Nawet duchownemu łamał się głos
Dzisiaj odbywa się uroczysty pogrzeb Łukasza Włodarczyka, który spłonął w wybuchu i pożarze kamienicy w Poznaniu. Tłum żałobników przyszedł, aby pożegnać wielkiego bohatera. W kościele nie brakowało wzruszeń.
Łukasz Włodarczyk spłonął w pożarze kamienicy w Poznaniu
Łukasz Włodarczyk był jednym ze strażaków, którzy udali się na pomoc po wezwaniu do płonącej kamienicy w centrum Poznania. W budynku doszło do awarii i wybuchu, w wyniku której rozprzestrzenił się ogień. Do zdarzenia doszło w nocy z 24 na 25 sierpnia 2024 roku.
Strażacy udali się do kamienicy na Jeżycach. Niestety, w wyniku interwencji zmarło dwóch bohaterów — Łukasz Włodarczyk oraz Patryk Michalski. Pierwszy z wymienionych mężczyzn pozostawił w żałobie żonę wraz z dwójką małych dzieci.
Odbywa się pogrzeb bohaterskiego strażaka
Dzisiaj, w czwartek 29 sierpnia 2024 roku odbywa się pogrzeb Łukasza Włodarczyka. Już godzinę przed rozpoczęciem uroczystości pogrzebowych w całej miejscowości o nazwie Tuchorza dało się odczuć przygnębiający nastrój.
Wszyscy strażacy w strojach mundurowych udali się do kościoła, aby tam pożegnać swojego zmarłego przyjaciela. Na miejscu nie zabrakło również policjantów w strojach galowych z licznymi wiązankami kwiatów . Tego dnia odbywał się tylko jeden pogrzeb, na co może wskazywać pojedynczy nekrolog wiszący na ścianie przed kościołem.
ZOBACZ TEŻ: Kinga Zawodnik ujawnia mroczną stronę schudnięcia. Koszmar to mało powiedziane.
Wzruszające sceny na pogrzebie Łukasza Włodarczyka
Już teraz wiadomo, że ostatnie pożegnanie strażaka ma charakter państwowy. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczą ważne osobistości, jak chociażby prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Na trumnie można zauważyć powiewającą biało-czerwoną flagę .
Na pogrzebie nie brakowało łez i wzruszeń. Łukasz Włodarczyk został również odznaczony pośmiertnym orderem — Krzyżem za dzielność, który na ręce jego żony złożył sam prezydent Andrzej Duda. Przyznano mu również liczne odznaczenia i awans — po śmierci strażak osiągnął stopień starszego ogniomistrza. Kilka słów na temat zmarłego opowiedział również duchowny sprawujący mszę pogrzebową. Nawet księdzu trudno było powstrzymać łzy smutku i wzruszenia.
Łukasz zdawał sobie sprawę z ryzyka, ale na pewno nie spodziewał się, że śmierć nadejdzie tak szybko. W takim momencie, gdy życie rodzinne dopiero się zaczynało. Bóg miał inny plan i przerwał nić życia Łukasza. Tej feralnej nocy Łukasz usłyszał wezwanie Boga i za nim podążył. Łukasz stracił życie ziemskie, ale jest jeszcze inne życie - powiedział łamiącym się głosem duchowny.