Cała Polska na czerwono. Nadchodzi anomalia, zostało kilka dni
Czy w tym roku doczekamy się białych świąt? Miejscowe opady śniegu pozwoliły mieć nadzieję, ze taki scenariusz będzie prawdopodobny. Okazuje się, że Polacy będą musieli przygotować się na temperatury, których dawno o tej porze roku nie było. Pierwsze odczuwalne zmiany atmosferyczne odczujemy już za kilka dni.
Zmiana pogody
Ostatni tydzień był dość chłodny, a miejscami pojawił się długo wyczekiwany śnieg. W najbliższych dniach będzie można zaobserwować dużą zmianę pola barycznego, czyli znaczny spadek ciśnienia atmosferycznego, a co za tym idzie, zmniejszy się również zawartość tlenu w powietrzu. Z tego powodu cześć osób może odczuwać senność i bóle głowy. Aktualne warunki temperaturowe mogą również silnie obciążać układ termoregulacyjny człowieka, wychodząc na zewnątrz, trzeba więc brać pod uwagę ryzyko odmrożeń.
W większości kraju można spodziewać się deszczu ze śniegiem lub marznących opadów, które mogą powodować powstawanie gołoledzi na drogach. Mroźna pogodna nie utrzyma się jednak długo. Już za kilka dni można spodziewać się znacznego skoku temperatur.
Anomalia pogodowa
Mimo mroźnego tygodnia i porannych przymrozków grudzień jest w tym roku nietypowo ciepły i ta tendencja utrzyma się jeszcze przez jakiś czas . Synoptycy przewidywali ochłodzenie, jednak musieli zrewidować te prognozy. Wiele wskazuje na to, że jeśli chodzi o temperatury, to końcówka miesiąca będzie przypominać raczej początek wiosny, a nie zimy.
Ta wiadomość może zniweczyć nadzieję tych, którzy liczyli na białe święta. Jeszcze pod koniec tego tygodnia w zachodniej i północno-zachodniej części kraju termometry wskażą nawet 6 stopni Celsjusza. Znaczące ocieplenie ma nastąpić w poniedziałek, 16 grudnia. Na zachodzie i północnym zachodzie w ciągu dnia temperatura może sięgnąć 10 °C, a lokalnie nawet 12 °C. Ta anomalia pogodowa może utrzymać się przez dłuższy czas.
Ocieplenie w grudniu. Do kiedy potrwa?
Warto zaznaczyć, że trafność prognozy na okres dłuższy niż 7 dni wynosi 50 procent, więc nadzieja na białe święta jeszcze nie umarła. Przewidywany wzrost temperatur może potrwać nawet do 19 grudnia. Oprócz ocieplenia synoptycy przewidują zachmurzenie, dużo opadów oraz wiatr.
IMGW informowało, że miesięczna suma opadów atmosferycznych w grudniu prawdopodobnie przekroczy normę wieloletnią. To jednak jeszcze nie znaczy, że przed nami śnieżna zima. Znaczącego ochłodzenia można spodziewać się dopiero w styczniu, jednak tylko w niektórych miejscach temperatury spadną poniżej zera.