“Fala osiągnęła maksymalny poziom”. Wrocław wstrzymał oddech
Mieszkańcy Wrocławia przygotowują się na decydujące momenty związane z powodzią. Przez rzekę Bystrzycę już przechodzi fala kulminacyjna. Osiągnęła już maksymalny, alarmujący poziom.
Wrocław przygotowuje się na nadejście fali powodziowej
Od kilku dni Wrocław staje do walki z żywiołem. Kulminacja fali powodziowej na Odrze według wcześniejszych prognoz miała nastąpić w okolicach 20 września, ale stan rzeki może jest już znacznie podwyższony.
Stolica Dolnego Śląska wydaje się być bezpieczniejsza, niż w 1997 roku. Pomimo tego, ludność stara się nie lekceważyć zagrożenia. 200 osób miało pracować przy zabezpieczaniu wrocławskiego zoo, o które bardzo martwili się internauci i miejscowi.
We Wrocławiu udziela się atmosfera niepokoju
Wybudowany za około 2 miliardy złotych, suchy zbiornik Racibórz Dolny zbiera wodę powodziową i ma za zadanie wypłaszczać falę, która nieustannie nadciąga w kierunku Wrocławia. W mieście czuć napięcie.
W sklepach zaczyna brakować wody pitnej, ponieważ mieszkańcy zaczynają masowo gromadzić zapasy, w razie najgorszych scenariuszy. Jak przekazywał Wrocławski Ratusz, fala kulminacyjna ma nadejść około piątku do miasta. Już teraz przechodzi ona przez rzekę Bystrzycę.
ZOBACZ TEŻ: "Przepraszamy. Trzymajcie się". Strażacy już im nie pomogą
Kulminacyjna fala przechodzi na Bystrzycy
Jak przekazał portal Remiza.pl, aktualnie przez rzekę Bystrzycę przechodzi fala kulminacyjna, która w najbliższym czasie ma uderzyć w miasto. Już rano rzeka miała około 360 centymetrów. Wrocławianie wstrzymują oddech, ponieważ fala osiągnęła już maksymalny poziom.