Kim jest żona Jana Englerta? Właśnie przekazała wieści o wielkich zmianach w małżeństwie
Jan Englert i Beata Ścibakówna to jedna z najpiękniejszych i najbardziej zgodnych par w polskim show-biznesie. Mało kto wie, jak wyglądały początki ich relacji. W przeszłości aktor był profesorem swojej ukochanej.
Beata Ścibakówna wyznała, jak przez lata zmieniała się jej relacja z mężem. Gwiazda zdradziła również, jak się poznali i jak w ciągu trzech dekach związku zmieniło się jej podejście do ukochanego. Kim jest żona Jana Englerta?
Kim jest żona Jana Englerta?
Beata Ścibakówna to znana polska aktorka filmowa i teatralna. Gwiazda przed laty wywołała prawdziwy skandal, gdy związała się z 25 lat starszym profesorem. Z biegiem lat okazało się jednak, że relacja, której nikt nie dawał szans, trwa do dziś, a zakochani niedługo świętować będą 30. rocznicę małżeństwa. Co o swoim związku powiedziała żona Jana Englerta?
Ukochana aktora wyznała, że wraz z upływem lat zmienił się sposób, w jaki postrzega ona swój związek. W ciągu trzech dekad razem para ewoluowała i zmieniała swoje nastawienie. Beata Ścibakówna wyznała, że nie jest już szalenie zakochana w swoim mężu.
-Nasz związek ewoluował. My się zmienialiśmy. Zostaliśmy parą 30 lat temu. Przestałam być studentką Jana Englerta, ale to wciąż był mój profesor, rektor, potem dyrektor. Teraz patrzę inaczej. Nie można 30 lat pozostać w stanie euforycznego zakochania. Wiele razem przeżyliśmy. Odkryliśmy siebie, te dobre i te gorsze strony. Wiemy, czego się po sobie spodziewać — powiedziała żona Jana Englerta.
Aktorka wyznała również, że jej mąż jest nie tylko jej ukochanym, ale też najlepszym przyjacielem. Nie ukrywa ona również, że w ich związku wciąż nie brak czułości, miłości i ogromnego wsparcia.
-Nasze uczucie zmieniało się z nami. Motyle w brzuchu przerodziły się w przyjaźń. Dzisiaj, idąc na spacer, nadal trzymamy się za ręce. Jesteśmy dla siebie bardziej czuli niż kiedyś. Bardziej opiekuńczy, troskliwi, to jest dobra baza, żeby trwać! – wyznała Beata Ścibakówna.
Para doczekała się 21-letniej córki Heleny, która podobnie jak rodzice postanowiła zająć się aktorstwem. Żona Jana Englerta wyjawiła, jak wygląda ich życie rodzinne i jak dzielą się z ukochanym obowiązkami w domu.
-Dom zawsze był na moich barkach. Tutaj większość rzeczy zależy ode mnie: remont, przeprowadzka, wymiana opon w samochodzie, ubezpieczenia, wszelkie pisma urzędowe, wizyty u lekarza, wakacje… Ja to ogarniam. Mąż mówi o mnie, że jestem ministrem gospodarki, planowania, finansów, turystyki… Do męża dożywotnio należy ministerstwo kultury. Tam on rządzi — wyjawiła Beata Ścibakówna.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
