Kolejne miasto w Polsce zagrożone wielką falą. Masowa panika na ulicach
Trwa największa od lat powódź. Przez niektórych jest już porównywana do tej z 1997 roku. Ludzie w czynie społecznym ruszyli na wały na Odrze i pomagają układać worki z piaskiem. Nie wszyscy jednak mają w sobie tyle odwagi. Część mieszkańców Opola uległa panice.
Niepokojące sygnały dla mieszkańców Opola
Opolanie z niepokojem obserwują rozwój sytuacji powodziowej. Władze z wyprzedzeniem prowadziły działania, które miały zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo. Urząd Miasta zapewniał:
W pełnej gotowości są służby miejskie, straż pożarna i straż miejska oraz policja. Pozostajemy w kontakcie ze służbami zarządzania kryzysowego w województwie i Polsce. Stale monitorujemy stan wody na Odrze, Małej Panwi, Malinie i Ryjcu oraz pozostałych ciekach wodnych na terenie miasta
Sytuacja pogarsza zwłaszcza z powodu zapełniania się zbiornika Racibórz , który miał stanowić bufor bezpieczeństwa w razie walki z falą powodziową, mającą nadejść z Czech. Zbiornik retencyjny oprócz Opola chroni również Wrocław, Kędzierzyn-Koźle i okoliczne miejscowości.
Jakie są prognozy dla mieszkańców Opola?
Poziom Odry w Groszowicach aktualnie wynosi ponad 6 metrów. Szczyt fali spodziewany jest jutro rano (17.09). Wody Polskie prognozują, że poziom Odry w Opolu nie przekroczy 7 metrów.
Prezydent Opola — Arkadiusz Wiśniewski uspokaja mieszkańców. W komunikacie czytamy:
Najwięcej sił jest teraz zaangażowanych na ulicy Gawędy. Na miejscu pracuje sześć dużych pomp i wiele mniejszych. Dzięki temu działaniu udało się spowolnić wzrost poziomu wody. Sytuacja jest pod kontrolą.
Pierwsze osoby ewakuowane
Władze miasta utrzymują, że nieplanowane jest zamykanie mostów na terenie Opola. Placówki takie jak żłobki, przedszkola, szkół i inne miejskie instytucje mają funkcjonować. Jednakże sytuacja na niektórych obszarach zrobiła się niebezpieczna. Rzecznik opolskiego ratusza poinformował o decyzji ewakuowania mieszkańców ulicy Spokojnej.
Uruchomiono polder “Żelazna”, którego zadaniem jest ochrona Opola przed zalaniem. W związku z tym ewakuowano mieszkańców z 10 domów znajdujących się w pobliżu pompowni. Polder “Żelazna” powstał 80 lat temu, natomiast rok temu zakończyła się jego modernizacja. Pojawia się więc pytanie, czy zrewitalizowany obiekt zda egzamin?