Nie żyje młody mężczyzna. Do tragedii doszło w trakcie rozprawy na oczach policjantów
Niewiarygodne, do jakiej tragedii doszło w Sądzie Rejonowym w Mrągowie. Krótko po wyjściu z rozprawy sądowej młody mężczyzna postanowił wyskoczyć przez okno. Niestety, nie udało się go uratować. Obecnie trwa postępowanie w tej sprawie.
Tragedia w Sądzie Rejonowym w Mrągowie
Do przerażającej tragedii doszło w budynku Sądu Rejonowego w Mrągowie przy ulicy Królewieckiej w piątek 8 grudnia 2023 roku krótko po godzinie 9 rano. Zaraz po wyjściu z rozprawy sądowej młody mężczyzna wyskoczył przez okno na drugim piętrze.
Niestety, mimo akcji ratunkowej mężczyzny nie dało się uratować. Zespół pogotowia ratunkowego, który przybył na miejsce, od razu stwierdził zgon 26-latka.
Mężczyzna wyskoczył z drugiego piętra. Zespół ratownictwa medycznego stwierdził jego zgon. Na miejscu zdarzenia pracują policjanci pod nadzorem prokuratury - powiedziała Paulina Karo z komendy w Mrągowie
Tajemnicza sprawa śmierci 26-latka z Mrągowa
Niewiele wiadomo na temat okoliczności śmierci mężczyzny. Krótko po tragicznym wydarzeniu na miejsce przybył zespół pogotowia ratunkowego, który stwierdził jego zgon. Na miejscu pojawili się również funkcjonariusze policji, którzy pod nadzorem prokuratury starają się ustalić przyczyny tragedii.
Nie wiemy też, czego dotyczyła rozprawa sądowa 26-latka. Wiadomo jedynie, że nie był on konwojowany przez służby specjalne, a na miejscu nie było prokuratora.
ZOBACZ TEŻ: O warszawskim metrze mówi cały świat. Wszystko przez jedno nagranie.
26-latek wyskoczył z okna po rozprawie sądowej
Do tej pory nie wiadomo zbyt wielu szczegółów na temat mężczyzny. Jak podała “Gazeta Wyborcza” z Olsztyna 26-latek był mieszkańcem powiatu mrągowskiego. Nie wiadomo jednak dokładnie, czego dotyczyła rozprawa, z której wyszedł. Wiemy jednak, że odbywała się ona bez udziału prokuratura.
Według nieoficjalnych informacji, jakie przekazała Polska Agencja Prasowa rozprawa sądowa, w której uczestniczył mężczyzna, mogła dotyczyć skierowania go na leczenie odwykowe. Nie wiadomo jednak, czy był on osobą uzależnioną. Przekazano również, że 26-latka próbowali powstrzymać świadkowie wydarzenia.