Poznała go w sieci. Polka wyszła za Araba, tak teraz żyje
Anna poślubiła poznanego w sieci Badra i wyjechała za nim do Egiptu. Arab wprowadził ją do swojego świata i podzielił się obowiązującymi w nim zasadami. Polka zaakceptowała je i z pokorą przyjmuje to, co przynosi jej los. Choć chciałaby urodzić dziecko w rodzimym kraju, nie zamierza wracać do niego na stałe.
Arab skradł jej serce
Anna od lat interesowała się kulturą arabską . Często wyjeżdżała do Tunezji, Egiptu czy Maroko, to były jej ulubione cele wakacyjne. W pewnym momencie przez Internet poznała Badra pochodzącego z doliny Nilu . Mężczyzna napisał do Polki poprzez Facebooka i od razu przeszedł do konkretów: zamierzał ją poślubić. Anna, która niedługo wcześniej przeszła konwersję na Islam, przyjęła oświadczyny Araba .
Przed wyjazdem do Egiptu otrzymała od narzeczonego nikab , czyli specjalną chustę zasłaniającą włosy i niemal całą twarz — na widoku pozostawały tylko oczy. Jak jednak przyznaje, jej niebieskie tęczówki i tak zrobiły niesamowite wrażenie na spotkanych na miejscu dzieciach. Jak przyznaje kobieta, nie jest to najwygodniejszy element odzieży, z jakim miała do czynienia.
“Nawet jak wychodzę rozwiesić pranie na sznurze, to muszę się zasłaniać. Nie ma mowy o pomachaniu dzieciom ręką z balkonu. Nikab bywa uciążliwy, zwłaszcza podczas upałów, to dwuwarstwowy strój, z nieprzewiewną podszewką. Jest gorąco i czasem może brakować powietrza. Raz omal przez niego nie zemdlałam. Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić”
Anna zamieszkała w domu Badra, który dzielił ze swoją matką oraz czterema braćmi. To dobrze sytuowana rodzina, prowadząca hurtownię środków czystości, restaurację i sklep .
Kulisy życia z Arabem
Kilka tygodni po ślubie Anna po raz pierwszy pożałowała wyjazdu do Egiptu . Była przerażona, kiedy na ulicach wybuchły zamieszki, a gdy w panice chciała wybiec na ulicę, została spoliczkowana przez Badra . Choć może to być kontrowersyjne, Polka przyznała, że jej mąż Arab miał całkowitą rację . Dodatkowo podkreśla, że tego typu kara cielesna jest najgorszą, jaką można otrzymać i niczym się to nie umywa do pobić ze strony partnerów alkoholików .
Życie w Egipcie nie należy do najłatwiejszych. Wszystko przez warunki, jakie panują wokół . To między innymi brak ogrzewania podczas chłodnych nocy, ale i trwanie w dotkliwych upałach w ciągu dnia.
“Oczywiście nie jest tak źle. Na przykład mamy telewizję satelitarną. Oglądamy CNB czy BBC. Polskich stacji nie mam. Z internetu korzystam, by studiować Koran, są tu specjalne uniwersytety online. Z okien słyszę też, jak inni słuchają muzyki, ale ja tego nie mogę robić. Raz mąż przyłapał mnie jak otworzyła mi się przez przypadek strona YouTube z jakąś polską piosenką. Powiedział: Nie masz silnej woli. Koniec z tym. I zabronił mi siedzenia przed komputerem. Ale ja nigdy nie byłam wielką fanką muzyki, więc nie mam z tym problemu”
Gdy Anna wyjechała na pewien czas do Polski za zgodą męża, ten się z nią rozwiódł . Wiedział, że kobieta nie będzie się stosować do wszystkich zasad obowiązujących w ich religii, w związku z czym nie chciał, aby splamiła tym jego honor . Jak się okazuje, rozwód w tych warunkach był zwykłą formalnością, bowiem mąż może go orzec, nie przywołując żadnego powodu.
ZOBACZ TEŻ: Znajduje Arabom żony. Ujawnia, jakie mają wymagania. Chcą mieć “trofeum”
Anna nie zamierza wracać do Polski
Po trzech tygodniach pobytu w kraju Anna wróciła do męża i udało im się odnaleźć nić porozumienia . Rozwód był do tej pory jednorazową sytuacją i nie zapowiada się na to, aby miał się powtórzyć. W następnych latach para starała się o dziecko, jednak bezskutecznie . To wszystko ze względu na opiekę medyczną w Egipcie, która jest na o wiele niższym poziomie niż w Polsce. Anna poroniła już trzy razy .
Marzy o tym, aby sprowadzić dziecko na świat w rodzimym kraju , aby otrzymać odpowiednią opiekę. Mimo starań jej mąż Arab nie zdołał uzyskać wizy, aby mogli wyjechać razem. Zresztą Anna nie sądzi, że Badr mógłby się odnaleźć w polskich warunkach . Nie planuje przenosić się do ojczyzny na stałe, ponieważ jak twierdzi, kocha swojego męża i chce spędzić życie z nim w Egipcie .
Źródło: wiadomosci.dziennik.pl