Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Siostra Justyny Steczkowskiej wspomina dzieciństwo: „Wytykali nas palcami. Mówili: O patrz, dziecko księdza idzie”
Martyna Derdak
Martyna Derdak 25.12.2019 17:49

Siostra Justyny Steczkowskiej wspomina dzieciństwo: „Wytykali nas palcami. Mówili: O patrz, dziecko księdza idzie”

justyna steczkowska maciej myszkowski
fot. screen z youtube.com

Siostra Justyny Steczkowskiej zdecydowała się na udzielenie szczerego, a zarazem bardzo prywatnego wywiadu. Jak się okazuje, ich rodzina była przez wiele lat wytykana palcami. W dzieciństwie nikt nie dawał jej zapomnieć, że jest córką księdza.

Tata sióstr Steczkowskich był księdzem, jednak kiedy poznał ich mamę, postanowił ściągnąć sutannę. Agata Steczkowska postanowiła opowiedzieć szczerze, jak to się stało, a także, w jaki sposób przebiegały święta w tak duchownym domu.

Siostra Justyny Steczkowskiej o ojcu

Nie ma w naszym kraju drugiej tak muzycznej rodziny, jak Steczkowscy. Rodzice wielkiej gwiazdy doczekali się aż 9 dzieci. Każde z nich wybrało tę samą ścieżkę kariery. Członkowie klanu całe życie nagrywali, komponowali, a także koncertowali pod wieloma szyldami. W ostatnim czasie wywiadu na temat swojej rodziny udzieliła siostra Justyny Steczkowskiej, Agata, która na co dzień jest dyrygentką, a także kompozytorką.

Siostra wyznaje, że jej rodzina miała problemy niemal na każdym kroku. Przeciwko niej najczęściej jednak stawało państwo oraz kościół. Wszystko dlatego, że ich tata był kiedyś księdzem. Bardzo szybko jednak ściągnął sutannę, ponieważ poznał najważniejszą kobietę w swoim życiu.

-W latach 60. pan Stanisław był księdzem w Duląbce, niewielkiej wsi w województwie podkarpackim. Pani Danuta, młodsza od niego o 7 lat śpiewała w chórze przykościelnym. Długo broni się przed uczuciem do charyzmatycznego księdza, aż odkrywa, że i ona nie jest mu obojętna – streścił książkę Agaty tygodnik Na Żywo.

Rodzina nie mogła liczyć na żadną pomoc w ciężkiej sytuacji. Oprócz paru przyjaciół rodzice artystów nie mieli nikogo, kto wyciągnąłby do nich dłoń. W zamian słyszeli wiele przykrych słów na swój temat, którymi rodzice nie kazali się przejmować.

Jak w domu Steczkowskich przebiegały święta?

W rozmowie z Faktem siostra Steczkowskiej przyznaje, że całe rodzeństwo zostało wychowane w rygorystycznym duchu katolickim. Mimo że w ich domu bardzo ważna była tradycja, nie było w tym ani trochę przesady. Dla ojca najważniejsze w rodzinie było to, by każdy żył ze sobą w zgodzie.

– Najważniejszym punktem kulminacyjnym świąt nie było u nas jedzenie, a dzielenie się opłatkiem i kolędowanie. Tata zadbał o to, by to nie był taki zwykły rytuał, że poklepujemy się po plecach i każdy sobie życzy dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności i leci do drugiej osoby, byle szybko mieć to z głowy. On nie pozwalał dzielić się opłatkiem tym osobom, które sobie czegoś nie wybaczyły – wyznaje Agata Steczkowska w rozmowie z Faktem.

Artystka zaznacza, że czasami nie było prosto żyć w całkowitej zgodzie. Nic dziwnego, w końcu im więcej posiada się rodzeństwa, tym łatwiej o nawet drobne konflikty. Mimo że czasami dochodziło do nieprzyjemnych sytuacji związanych z odrębnymi poglądami wśród sióstr i braci, podzielić opłatkiem mogli się dopiero wtedy, gdy wyjaśnili sobie wszystkie niedomówienia. Siostra Steczkowskiej przyznaje, że ich ojciec był rewelacyjnym psychologiem.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

siostra

Justyna Steczkowska ma 5 sióstr i 3 braci.

siostra

Całe jej rodzeństwo wybrało w swoim życiu karierę muzyczną.

siostra

Siostra Justyny Steczkowskiej, Agata zdecydowała się na odważny wywiad, w którym opowiada o byciu córką księdza.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Mamy łzy w oczach. Ksiądz odmówił chrztu umierającego dziecka z jednego, podłego powodu
  2. Nasyłanie dronów i czarna lista. Kulisy pracy w TVP ujawnione przez byłego pracownika stacji
  3. ‚Ojciec dziecka wysyła nam 300 zł alimentów, chociaż sam zarabia fortunę. Mówi, że niedługo odbierze mi córkę”
  4. Grzegorz Krychowiak wziął ślub. „Najlepszy gwiazdkowy prezent”
  5. Kim jest mąż Bogumiły Wander? Przystojny kapitan do dziś budzi zainteresowanie kobiet
  6. Już nie ma wątpliwości. W nocy zapadła decyzja w sprawie Pawła Królikowskiego, ogromnie współczujemy rodzinie

źródło: fakt.pl