Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Smutek Ewy Farnej, usłyszała wyzwiska o wyglądzie. "Jak dwa tiry, jak ponton z ośmioma brodami"
Martyna Pałka
Martyna Pałka 07.02.2023 13:55

Smutek Ewy Farnej, usłyszała wyzwiska o wyglądzie. "Jak dwa tiry, jak ponton z ośmioma brodami"

Ewa Farna
fot. KAPIF

Ewa Farna otwarcie opowiada o ciałopozytywności i zachęca inne kobiety do pokochania swojego ciała. Wokalistka jakiś czas temu powróciła pamięcią do przykrych wspomnieć i zdradziła, jakie komentarze na temat swojej figury czytała w sieci.

Gwiazda była nazywa przez hejterów w naprawdę okrutny sposób.

Ewa Farna zaatakowana z powodu swojej figury

Piosenkarka nie ukrywa, że już od wielu lat słyszy różne komentarze na temat swojego wyglądu. Swoją karierę wokalną zaczynała w wieku nastoletnim, kiedy jej ciało gwałtownie się zmieniało, a tego nie potrafili zaakceptować internauci.

Z tego też powodu Ewa Farna była ofiarą hejtu i licznych wulgarnych komentarzy pod swoim adresem, w którym ludzie krytykowali jej sylwetkę.

-W najbardziej wrażliwym momencie życia czytałam, że wyglądam jak dwa tiry, jestem pontonem z ośmioma brodami... Wielokrotnie zastanawiałam się, czy ci, którzy wymyślają te straszne, krzywdzące nagłówki, zdają sobie sprawę, że po drugiej stronie jest żywy, myślący i czujący człowiek. Byłam nastolatką, moje ciało maksymalnie się zmieniało, przeistaczało z dziewczynki w kobietę, rosły mi piersi, tyłek, musiałam od nowa budować relację ze sobą i swoim wyglądem - opowiedziała wokalistka podczas wywiadu z magazynem “Wysokie Obcasy”.

"Rolnicy. Podlasie": kolejna prośba Andrzeja o pomoc rozgniewała fanów Zarzucają pięknej uczestniczce "Sanatorium miłości", że uwiodła męża Ilonie Felicjańskiej

Ewa Farna szczerze o poprawianiu swojego wyglądu

Gwiazda wypowiedziała się również na temat poprawiania swoich zdjęć i stosowania różnego rodzaju programów upiększających, typu Photoshop. Jak sama mówi, zależy jej na tym, aby fani widzieli ją taką, jaka jest w rzeczywistości, dlatego unika używania tego typu zabiegów.

Nie ukrywa jednak, że często spotykała się z zarzutami na temat poprawiania swojej sylwetki w sieci. Podkreśla też, że nie zgadza się, gdy to profesjonaliści proponują jej tego rodzaju ulepszanie fotografii.

-Nie zgadzam się na poprawianie rysów twarzy, zwężanie talii czy robienie jeszcze czegoś innego, co powoduje, że mój wizerunek przestaje mieć cokolwiek wspólnego z tym, jak wyglądam naprawdę. Co jakiś czas słyszę: "Zrobimy ci dobrze", ale dopóki ktoś nie przesadzi, nie nastawiam się źle. Interweniuję, jeżeli jestem tak poprawiona, że nie poznaję siebie, mam na brzuchu kaloryfer albo brakuje mi nogi - wyznała artystka.

 

Ewa Farna o ciałopozytywności. Zachęca kobiety do pokochania swojego ciała

Obecnie piosenkarka jest żywo zaangażowana w szerzenie nurtu ciałopozytywizmu, który ma na celu przywrócenie ludziom pewności siebie i udowodnienie, że każde ciało, niezależnie od jego wymiarów i kształtów, jest naprawdę piękne i jedyne w swoim rodzaju.

O tym też opowiedziała w swoim teledysku do piosenki “Ciało”, w którym pojawiły się kobiety z dumą prezentujące swoje wdzięki i niewstydzące się własnego wyglądu.

-Ciąża nauczyła mnie ogromnego szacunku do ciała. Dziękowałam za to, jakie jest, że jest zdrowe, i przepraszałam, że kiedykolwiek mogło mi wpaść do głowy, żeby w nie zwątpić, bo inni mówili, że nie jest idealne - opowiedziała Ewa Farna.