Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Syn Krzysztofa Krawczyka przestał ukrywać rodzinne tajemnice. Junior wyłożył kawę na ławę
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 10.03.2022 19:05

Syn Krzysztofa Krawczyka przestał ukrywać rodzinne tajemnice. Junior wyłożył kawę na ławę

Syn Krzysztofa Krawczyka
TOMASZ RADZIK/AGENCJA SE/East News

Wyszła na jaw prawda o relacjach rodzinnych wielkiej gwiazdy. Syn Krzysztofa Krawczyka postanowił ujawnić, jak wyglądało dzieciństwo syna króla polskiej sceny. W swojej nowej książce przywołał wiele wspomnień i nie zamierzał upiększać rzeczywistości.

Syn Krzysztofa Krawczyka odziedziczył po swoim ojcu nie tylko imię i nazwisko, ale także słuch i zamiłowanie do muzyki. Niestety, nie miał też łatwego życia. Gdy był nastolatkiem, przeżył poważny wypadek samochodowy, w którym uczestniczyli także jego ojciec i matka. Los chciał, że to właśnie junior ucierpiał najmocniej.

Później okazało się też, że 49-letni obecnie mężczyzna cierpi na padaczkę. Mimo to stara się kontynuować karierę muzyczną, w czym gorąco wspiera go dziewczyna, Katarzyna Filipiak, a także przyjaciele jego i jego ojca, wśród których znajduje się m.in. Marian Lichtman, który stara się promować działalność juniora.

Wygląda jednak na to, że syn Krzysztofa Krawczyka nie zawsze mógł liczyć na zrozumienie i wsparcie, a jego relacje z ojcem położyły się cieniem na dzieciństwie i dorosłym życiu.

Syn Krzysztofa Krawczyka ujawnił całą prawdę na temat relacji rodzinnych

Teraz światło dzienne ujrzała biografia Krzysztofa Igora zatytułowana „Mama, tata, muzyka… I ja”. Syn artysty promował książkę podczas koncertu z okazji Dnia Kobiet, na którym wykonał także kilka piosenek swojego ojca, m.in. „Jak minął dzień” i „Parostatek”. Mimo oczywistego ukłonu w stronę nieżyjącej gwiazdy, z książki można dowiedzieć się wiele o tym, jakim rodzicem był Krzysztof Krawczyk.

Gwiazdor trzykrotnie był żonaty, jednak można odnieść wrażenie, że jego prawdziwą miłością zawsze była muzyka. U szczytu sławy niemal nie schodził ze sceny, występując na festiwalach w całej Polsce i za granicą, oraz współpracując z takimi muzykami, jak Ryszard Rynkowski czy Andrzej Kosmala.

Niestety, przekładało się to na fakt, że król polskiej estrady nie miał zbyt wiele czasu dla swojej rodziny. Syn Krzysztofa Krawczyka wspomina, że ojca słyszał głównie przez telefon, i to zazwyczaj w nieprzyjemnych sytuacjach.

— Z tatą to było tak. Babcia często mówiła: „Zadzwonię do taty, niech tylko tata się dowie” – i dotyczyło to mojego zachowania. Dlatego w rozmowach z ojcem, które były głównie były głównie telefoniczne, towarzyszył zawsze lęk — wspominał Junior.

Krzysztof Igor przyznał, że kochał rodziców, jednak dla niego „kochać, to równocześnie bać się”. Choć wszystkie spotkania i nieliczne wspólne chwile wspominał dobrze i mocno tęsknił za ojcem, przyznał, że nie mógł też liczyć na zbyt wiele wsparcia i zainteresowania z jego strony, w trakcie porażek czy sukcesów.

Junior wspomina m.in. sytuację, kiedy zajął drugie miejsce w zawodach sportowych. Publiczność szalała, lecz z tego momentu tryumfu zapamiętał jedynie lecącą z głośników piosenkę ojca.

Jego przy mnie nie ma. Ojciec nigdy nie uczestniczył w takich sprawach mojego życia — wyznał.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Ewa Farna nadała córce niepolskie imię. Wyborem przebiła Michała Wiśniewskiego
  2. Nietypowe wydanie „Pytania na śniadanie” z okazji Dnia Mężczyzn. Niecodzienny widok uderzył od pierwszej minuty
  3. Oburzenie przed 2. odcinkiem TTBZ. Widok Zenka Martyniuka doprowadził niektórych do wściekłości

Źródło: Pomponik