Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Rosną kontrowersje wokół serialu „Osiecka”. Hanna Bakuła ma zarzuty wobec scenarzystów
Karol Osiński
Karol Osiński 28.01.2021 10:49

Rosną kontrowersje wokół serialu „Osiecka”. Hanna Bakuła ma zarzuty wobec scenarzystów

TVP
fot. Jakub Kaminski/East News

Zdaniem popularnej malarki, a prywatnie przyjaciółki Agnieszki Osieckiej, Hanny Bakuły scenarzyści TVP nie mieli pojęcia o życiu bohaterki serialu Osiecka. Nie zostawiła na nich suchej nitki, a przy tym postanowiła skrytykować odtwórczynię głównej roli, czyli Magdalenę Popławską.

Hanna Bakuła przyjaźniła się z Agnieszką Osiecką przez 17 lat. Popularna malarka znana jest z tego, że nigdy nie boi się przedstawiać własnych poglądów i używać ostrego języka. Tym razem padło wiele krytycznych słów pod kątem scenarzystów TVP.

Hanna Bakuła krytykuje scenarzystów TVP za serial Osiecka

Hanna Bakuła jest jedną z bohaterek omawianego serialu. W jej postać wciela się aktorka Aleksandra Konieczna. Z uwagi na wiele uwag, jakie miała względem całej produkcji, postanowiła w krytyczny sposób wypowiedzieć się na ten temat w mediach społecznościowych.

Serial o Agnieszce wzbudza wielkie zainteresowanie, często negatywne i każdy ma coś do powiedzenia, głównie na temat obsady. I słusznie – czytamy na początku jej wypowiedzi.

W związku ze swoimi wątpliwościami wytknęła producentom serialu, że jednym z największych popełnionych przez nich błędów było zaangażowanie Magdaleny Popławskiej do głównej roli. Jej zdaniem aktorka ma niewiele wspólnego z Agnieszką Osiecką, ponieważ zmarła w 1997 roku dziennikarka miała prosty nos, nieskazitelne zęby, czego jej zdaniem nie da się powiedzieć o Popławskiej.

Mężczyźni tracili dla Agnieszki głowy, bo kręciła ich jej… młodość, czego w serialu kompletnie nie widać. Aktorka, która gra Agnieszkę w wieku 25 lat, wygląda bardzo poważnie, na grubo po czterdziestce – powiedziała Hanna Bakuła podczas wywiadu dla Newsweeka.

Hanna Bakuła o serialu Osiecka

Malarka jest przekonana, że scenarzyści oraz producenci serialu nie mieli pojęcia o życiu Agnieszki Osieckiej, oraz wyraziła żal, że nie porozmawiali z osobami, które ją dobrze znały. Co więcej, uznała, że postać ukazana w serialu nie ma nic wspólnego z tym, jaka dziennikarka była naprawdę. Jednym z argumentów było to, że mimo tego, iż faktycznie dużo piła, to nigdy nie sięgała po alkohol w dzień i nie piła białego wina.

Dodatkowo Hanna Bakuła postanowiła powiedzieć kilka zdań na temat mężczyzn, z którymi Osiecka była związana. Uważa, że przedstawieni zostali w serialu jako smutne zero (Daniel Passent), płaczący prymus (Marek Hasko), oraz nieatrakcyjny nudziarz (Jeremi Przybora).

Daniel Passent, kiedy się poznali, miał opinię najbardziej błyskotliwego felietonisty w Polsce. Z serialu wynika, że Agnieszka przygarnęła jakiegoś zagubionego faceta w sweterku. A on jej strasznie imponował, ona poszła na nazwisko Passent – mówiła Bakuła.

Warto przypomnieć, że telewidzowie dopatrzyli się w produkcji także niejednej wpadki, w tym obecności anten satelitarnych na dachu budynków w jednej ze scen. Uważacie, że argumenty malarki są trafne? Koniecznie dajcie nam o tym znać.

Zobacz zdjęcie:

TVP

Malarka Hanna Bakuła w bardzo krytycznych słowach wypowiedziała się na temat serialu TVP pt. Osiecka.

TVP

Jej zdaniem serial, w którym dopatrzono się wielu błędów ma bardzo mało wspólnego z prawdą.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum: