Coraz mniej czasu, z minuty na minutę jest coraz bliżej fali. Duże miasto w Polsce już się szykuje
Intensywne opady deszczu spowodowane niżem genueńskim doprowadziły do wylania Odry i jej dorzeczy. Trwa heroiczna walka z powodzią. Wile miast poniosło ogromne straty. Poziom wody nieustannie się podnosi. Prognozy nie są korzystne szczególnie dla Wrocławia.
Przygotowanie Wrocławia do walki z żywiołem
Od niedzieli obowiązuje alarm przeciwpowodziowy dla Wrocławia. Stany alarmowe osiągnęły rzeki: Oława, Ślęza i Bystrzyca. Ta ostatnia powoduje najwięcej problemów. Zrzut wody, który zwykle płynie Bystrzycą nie przekracza ośmiu metrów sześciennych na sekundę. Dzisiaj rozpocznie się zrzut wody z Mietkowa i będzie wynosił 60 metrów sześciennych na sekundę.
Z tego powodu należy zabezpieczyć osiedle Marszowice od ulicy Marszowickiej. Być może władze Wrocławia zarządzą ewakuacje tego terenu. Inni mieszkańcy, których domu znajdują się blisko tej rzeki, powinni schronić się na wyższych kondygnacjach, jeśli mają taką możliwość.
Ratusz zapowiada kolejne działania. Czy Wrocław sobie poradzi?
Niestety woda z Bystrzycy dotarła do jednego z gospodarstw na Jarnołtowie. W Leśnicy natomiast pięć domów zagrożonych jest zalaniem. Jak na razie ich mieszkańcy postanowili nie opuszczać lokali.
Dziś Wody Polskie rozpoczynają budowę umocnień na Bystrzycy. W tym celu miasto ma dostarczyć 1100 ton piasku. Na miejsce zostało wezwane wojsko.
Najgorsze dopiero nadejdzie. Niepokojące prognozy dla Wrocławia
Ratusz miejski przekazał, że kulminacja fali powodziowej ma nadejść do piątku. Wszystkie służby są postawione w stan gotowości. Możliwe, że wysoka fala będzie płynęła przez Wrocław nawet przez kilka dni.
Prewencyjne zarządzono również umocnienie wału na Świątnikach. Zostanie on podwyższony do wysokości półtora kilometra. W pracach bierze udział Policja i Straż Pożarna. Na miejscu znajduje się 600 żołnierzy z 16 Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Wszystko po to, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom stolicy Dolnego Śląska.
Choć sytuacja meteorologiczna trochę się poprawiła, ponieważ przestało padać, zagrożenie jest poważne. W poniedziałek we Wrocławiu odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, w którym wziął udział premier Donald Tusk. Rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na obszarze województw: dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego. Rozporządzenie obowiązuje do 16 października.
