Dziadek pana młodego nie wytrzymał i wskoczył na scenę
Organizacja uroczystości weselnej często wiąże się z dużym stresem. Ale to, co potrafi się wydarzyć już na samej imprezie, przechodzi ludzkie pojęcie. Doskonale wie o tym TikTokerka, która wiele lat śpiewała na weselach. Opowiedziała, w jakiej aferze brała udział. Jak można było się tak zachować?
Organizacja wesela może przysporzyć kłopotów
W życiu wielu par nadchodzi moment, w którym muszą podjąć się zaplanowania swojego wesela . Dla niektórych jest to olbrzymia radość, bo chcą mieć jak największy wpływ na to, jak będzie wyglądał najważniejszy dzień ich życia . Inni z kolei wspominają ten okres jako jedną, wielką katorgę i nigdy nie chcą jej powtarzać. Wynajęcie sali, zakup sukni ślubnej i garnituru, organizacja wszystkich atrakcji, no i oczywiście kamerzysty lub fotografa. A jeszcze spróbujcie spiąć to w budżecie !
Również rodzinne perypetie mogą zakłócić proces planowania wesela, bowiem jak wiadomo, z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu . Pan młody będzie się obawiał, że przaśny wujek przesadzi z alkoholem. Panna młoda z kolei chce uniknąć zapraszania wiecznie plotkujących ciotek , ale co ludzie powiedzą? W końcu to rodzina. Zdarza się tak, że wizyta u fryzjera przed weselem potrwa nieco dłużej, bo trzeba będzie jakoś ukryć siwiznę powstałą na skutek stresującego procesu organizacji .
Ta TikTokerka coś wie o polskich weselach
Plany to jedno, ale to, co z nich wyjdzie, czasem przechodzi ludzkie pojęcie . Kiedy już dojdzie do tego najważniejszego wieczoru w życiu, wiele rzeczy może wymknąć się spod kontroli. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę pewna TikTokerka, która na co dzień zajmuje się wokalem . Okazuje się, że ma za sobą doświadczenie śpiewania na wielu weselach , a historie z tym związane chętnie opowiada na swoim profilu w mediach społecznościowych .
To między innymi zabawne sceny, które rozegrały się podczas oczepin . Opowieści o tym, do czego potrafią się posunąć osoby pod wpływem alkoholu, a nawet kulisy wesel znanych osób ze świata show-biznesu . Oprócz tego TikTokerka Katarzyna dzieli się swoimi poradami w zakresie nauki wokalu i nagrywa filmy do różnych trendów panujących na tej platformie.
Jak mogli zrobić to na weselu?
Jedna z historii, którą opowiedziała Katarzyna na swoim profilu na TikToku może sprawić, że oczy wyjdą z orbit . Kobieta śpiewała na weselu, które odbywało się w karczmie. Ważnym elementem opowieści jest fakt, że pan młody i jego rodzina pochodzili ze wsi, zaś pani młoda z dużego miasta . Para postanowiła, że na swojej imprezie chce słuchać jazzu, a to nie spodobało się gościom pochodzącym z mniejszej miejscowości.
Co chwilę prosili Katarzynę, aby zaśpiewała piosenkę z gatunku disco-polo , jednak to nie wchodziło w grę. Moment kulminacyjny nadszedł w chwili, w której wielu weselników było już pod wyraźnym wpływem alkoholu . Dziadek pana młodego postanowił wkroczyć do akcji, wskoczyć na scenę i wprowadzić swoje rządy . Nie zakończyło się to dobrze, bowiem mężczyzna przewrócił siebie, pulpit z tekstami utworów, a także wyrwał kable .
Pomimo takiej sceny, która w normalnych warunkach wywołałaby oburzenie, rodzina pana młodego zaczęła wreszcie bawić się na całego . Ta radość nie trwała długo, ponieważ po chwili w sali pojawiła się pani młoda i jej matka, które zakończyły harce bliskich świeżo upieczonego małżonka . Zapowiedziały, że jeśli jazz się nie podoba, to mogą opuścić imprezę i iść się bawić gdzie indziej. To poskutkowało, bowiem sala w ciągu następnych kilku godzin zaczęła w ekspresowym tempie pustoszeć . Dobrze to rozegrała?