Wyczyny jednego z klientów Lidla zaprowadziły w sklepie spore zamieszanie. Mężczyzna zachowywał się co najmniej dziwnie. Pojawiły się nawet podejrzenia, że to szpieg przysłany przez konkurencję. Tożsamość konsumenta odkryły w końcu pracowniczki dyskontu. Wyjaśnienie tej sytuacji okazało się zaskakujące. Wszystko się nagrało i trafiło do sieci, a po krótkim czasie film miał już ponad 2 miliony wyświetleń.
Trwa wojna o klientów między sieciami sklepów Biedronka i Lidl. Dyskonty w zawoalowany sposób ubliżają konkurentom w swoich reklamach. Te działania wywołują wiele żartów. Twórcy memów mają używanie. Nie wszyscy jednak mają powody do śmiechu. Niedawno jeden z oburzonych klientów dyskontu opublikował relację z robionych zakupów. Nie był zadowolony z tego, co go spotkało.
Każda praca, w której konieczny jest kontakt z ludźmi, potrafi zaskoczyć, gdyż zachowania niektórych osób są nie do przewidzenia. Umiejętność radzenia sobie z trudnymi sytuacjami szczególnie przydaje się pracownikom sklepów spożywczych. Wydawać by się mogło, że to takie mało wymagające, rutynowe zajęcie. Relacje kasjerów wskazują na coś zupełnie odwrotnego.
W sieci nie brak szokujących relacji internautów, którzy dzielą się na forum historiami o utracie pracy. Jednak to, co przydarzyło się pewnej młodej graficzce komputerowej, przebija je wszystkie. Kobieta została zwolniona już 2 dnia, ponieważ nie spełniała wygórowanych oczekiwań szefa. Mężczyzna, który zdążył już doczekać się miana “Janusza”, potraktował swoją pracownicę w oburzający sposób. Gdy internauci dowiedzieli się, w jaki sposób pozbawił graficzkę pracy, zapłonęli gniewem.
Organizacja uroczystości weselnej często wiąże się z dużym stresem. Ale to, co potrafi się wydarzyć już na samej imprezie, przechodzi ludzkie pojęcie. Doskonale wie o tym TikTokerka, która wiele lat śpiewała na weselach. Opowiedziała, w jakiej aferze brała udział. Jak można było się tak zachować?