Nawrocki podpisał! Dodatek mieszkaniowy - niektórzy dostaną nawet 1800 zł

Karol Nawrocki podpisał ustawę wprowadzającą comiesięczne świadczenie mieszkaniowe dla konkretnej grupy zawodowej. Kwota? Od 900 do 1800 zł miesięcznie. Dodatek ma być wolny od podatku, a równolegle pojawi się zwrot kosztów dojazdu nawet do 220 zł. Sprawdzamy, kto skorzysta, jakie są stawki i jak wygląda ścieżka do wypłaty.
Na czym polega nowe świadczenie mieszkaniowe?
Tzw. "mieszkaniówka” obejmie funkcjonariuszy formacji podległych MSWiA, czyli funkcjonariuszy: Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Ochrony Państwa, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego.
Klucz to prosty mechanizm: stawka bazowa 300 zł × mnożnik lokalizacyjny nadany każdemu powiatowi. W praktyce daje to widełki 900–1800 zł miesięcznie, a wysokość wsparcia wynika z lokalnych kosztów życia i rynku najmu. Co ważne, dodatek ma być nieopodatkowany, więc trafia do portfela w pełnej kwocie. MSWiA zapowiada, że resort jest gotów do uruchomienia wypłat po publikacji przepisów.
W pakiecie przewidziano też tzw. "dojazdówkę” – zwrot kosztów dojazdu dla mundurowych mieszkających poza miejscem służby. Maksymalnie do 220 zł miesięcznie, a stawka zależy od odległości. To osobne wsparcie, które ma ograniczyć rotację i ułatwić służbę tam, gdzie brakuje kadr i mieszkań.
Komu i kiedy przysługuje dodatek 900–1800 zł?
Ustawa podpisana 8 października 2025 r. przez Karola Nawrockiego otworzyła drogę do świadczeń dla funkcjonariuszy. Każdy uprawniony wybiera jedną z czterech form zakwaterowania: lokal służbowy, kwaterę tymczasową, internat albo właśnie świadczenie pieniężne. Jeśli dana formacja nie ma wolnych lokali w rejonie, pieniądze mają być rozwiązaniem "od ręki”. W niektórych materiałach branżowych zapowiadano wejście przepisów z mocą w 2025 r. i kontynuację w 2026 r. – konkretne terminy i technikalia wypłat doprecyzowują już komunikaty resortu.
Na mapie świadczeń istotny jest mnożnik powiatowy: w dużych aglomeracjach (wysokie koszty najmu) dodatek zbliży się do 1800 zł, w tańszych rejonach będzie to 900–1200 zł. Dzięki zwolnieniu z PIT kwoty te odpowiadają "na rękę” sumom brutto. W tle jest też cel strategiczny: zahamować odpływ kadr i szybciej zasypywać wakaty w newralgicznych jednostkach.


Co musisz przygotować i na co uważać? Kulisy, o których mało się mówi
Procedura będzie wyglądać znajomo: wniosek w macierzystej jednostce, wskazanie miejsca zamieszkania (to od niego zależy mnożnik), oświadczenia o braku innej formy zakwaterowania oraz numer rachunku do wypłaty. Dodatkowe dokumenty mogą się różnić między formacjami – na to warto zerknąć w rozkazach dziennych lub komunikatach kadrowych. Resort sygnalizuje, że wypłaty powinny ruszyć tuż po wdrożeniu wykonawczych rozporządzeń i przekazaniu środków do jednostek.
Dla porządku: świadczenie nie kumuluje się z inną formą zakwaterowania (internat/kwatera/lokal). Jeśli zdecydujesz się na pieniądze, nie wybierasz równocześnie pokoju w internacie. Uwaga praktyczna: w razie zmiany miejsca służby lub przeprowadzki poza/na teren innego powiatu, mnożnik – i tym samym wysokość dodatku – może się zmienić. To detale, które decydują o setkach złotych miesięcznie.




































