Taniec z Gwiazdami. Karolak przeszedł samego siebie. Wypalił coś takiego do Pavlović. Aż uszy pieką

Dzisiejszy odcinek „Tańca z Gwiazdami” okazał się prawdziwą mieszanką emocji – od łez wzruszenia po szok i niedowierzanie. W pewnym momencie Tomasz Karolak rozbawił i zaskoczył wszystkich swoją metamorfozą na scenie. Na koniec jego występu padły słowa, po których publiczność dosłownie zamarła. Takiego wieczoru w historii programu jeszcze nie było!
Dziś kolejny, wyjątkowy odcinek „Tańca z Gwiazdami”
Niedzielny wieczór widzom Polsatu uświetnia niezwykły odcinek “Tańca z Gwiadami”. Dzisiejsza odsłona ma rodzinny charakter: gwiazdy wchodzą na parkiet z bliskimi — córkami, mamami, siostrami — by razem zatańczyć i wzruszyć publiczność.
W programie pozostają między innymi: Maja Bohosiewicz, Wiktoria Gorodeckaja, Maurycy Popiel, Katarzyna Zillmann z Janją Lesar, Marcin Rogacewicz, Aleksander Sikora, Barbara Bursztynowicz, Mikołaj „Bagi” Bagiński, Tomasz Karolak z Izabelą Skierską.
Tydzień temu, 5 października, z programu odpadła Lanberry (Małgorzata Uściłowska) wraz z partnerem Piotrem Musiałkowskim – decyzja, która zaskoczyła wielu widzów.
Prowadzący ogłosili wspaniałe wieści
Widzów powitał ulubiony duet prowadzących: Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna, wprowadzając w podniosły nastrój i klimatyczną oprawę wieczoru. Jednak tego wieczoru mieli w zanadrzu coś więcej niż tylko zapowiedzi kolejnych tanecznych starć.
Już na samym początku show para prowadzących ogłosiła wieść, która wywołała natychmiastową ciszę wśród widzów — i to nie byle jaką informację, bo dotyczącą wydarzenia sprzed tygodnia.
I rzeczywiście, tuż po powitaniu Ibisz i Sykut-Jeżyna ujawnili, że odcinek z udziałem Beaty Kozidrak – kiedy to pary tańczyły do jej największych przebojów – przyciągnął rekordową widownię – aż 4 miliony osób. To ogłoszenie wbiło widzów w fotel, a studio wypełniły brawa i napięcie.
Występ, który przerósł oczekiwania. Widzów zamurowało
W połowie programu wydarzył się moment, który przejdzie do historii. Tomasz Karolak, tańczący wraz z córką Leną i partnerką Izabelą Skierską, zaprezentował choreografię w stylu Broadway Jazz, w której wcielił się w postać Kermita z Muppetów – dla wielu widzów absolutny majstersztyk teatralnego szaleństwa.
Kulminacyjnym momentem była scena, gdy Iwona Pavlović „odczarowała” Karolaka – za pomocą pocałunku w policzek – z roli żaby. To był zaskakujący moment, jednak nikt nie spodziewał się, w jakim kierunku potoczy się za chwilę rozmowa.
W trakcie wywiadu po występie Karolak zażartował prowokacyjnie: że chciał ją pocałować od chwili, kiedy Pavlocić powiedziała, że chciałaby się "z nim przespać”. Publiczność zaniemówiła — to mocny żart, balansujący na granicy. Na szczęście Krzysztof Ibisz szybko wkroczył, by rozładować atmosferę i przywrócić lekkość wieczoru.




































