Sceny w sądzie w trakcie rozwodu Damięckiego. Jego zachowanie zszokowało reporterów

Nieoczekiwanie po wielu wspólnie przeżytych latach ceniony aktor rozwodzi się. 9 października w godzinach porannych odbyła się ich rozprawa.
Rozwody w polskim show biznesie
W ostatnim czasie w mediach nie brakuje informacji o rozstaniach i rozwodach znanych nam z show-biznesu par. W ostatnim czasie ujawniono, że aktor Marcin Mroczek podjął decyzję o rozwodzie po 12 latach małżeństwa z Marleną Muranowicz. Para ogłosiła, że się separuje, a to Marlena złożyła pozew rozwodowy. Ich związek był szeroko komentowany m.in. z powodu długiego stażu i wspólnych projektów, a decyzja o rozstaniu była sporym zaskoczeniem dla fanów.
Kolejną parą, która ostatnio potwierdziła zakończenie małżeństwa, są Misiek Koterski i Marcela Leszczak. Po ośmiu latach bycia razem ich relacja została zakończona. Rozwód wzbudził zainteresowanie fanów nie tylko ze względu na długoletnią relację, ale także medialną obecność obojga.

Kolejna gwiazda się rozwodzi
Grzegorz Damięcki, znany aktor teatralny i filmowy, zdecydował się zakończyć swoje ponad 30-letnie małżeństwo z Dominiką Laskowską. Para była razem od 1991 roku i wspólnie wychowali trójkę dzieci: Antoniego, Aleksandrę i Janinę. Małżeństwo było uważane za jedno z bardziej trwałych i stabilnych w polskim środowisku artystycznym, a oboje unikali nagłaśniania spraw prywatnych.
Niespodziewanie wyszło na jaw, że Grzegorz i Dominika się rozwodzą. W czwartek 9 października 2025 roku o godzinie 9.30 rozpoczęła się sprawa rozwodowa w jednym z warszawskich wydziałów rodzinnych. To właśnie tam doszło do niepokojących scen, które rozpoczął aktor.
Niesłychane sceny w sądzie
Relację z sądu opublikował Fakt, z którego dowiadujemy się, Dominika i Grzegorz przybyli osobno.
Na korytarzach sądu panowała cisza, nie było żadnych publicznych komentarzy, ani emocjonalnych gestów, to wszystko zmieniło się w przerwie — czytamy.
Wówczas aktora miały ponieść emocje. Grzegorza miał wymachiwać rękami, ponosić głoś i rozmawiać z ochroną. Następnie jednak wraz z Dominiką udali się do osobnego pomieszczenia, gdzie oczekiwali na wezwanie i ogłoszenie wyroku.
Budynek opuścili osobno, unikając kontaktu z mediami — przekazano.






































