Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Ewa Gawryluk jest poważnie chora! Cała we łzach zdobyła się na DRAMATYCZNE wyznanie
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 02.10.2025 15:20

Ewa Gawryluk jest poważnie chora! Cała we łzach zdobyła się na DRAMATYCZNE wyznanie

Ewa Gawryluk
fot. KAPIF

W jednym z odcinków “Afryka Express” aktorka Ewa Gawryluk zdecydowała się opowiedzieć o swoich wewnętrznych zmaganiach. W relacji zamieszczonej na Instagramie poruszyła temat swojego stanu zdrowia, opisując go jako ”opłakany”, a także ujawniła, że od dłuższego czasu nie utrzymuje kontaktu z mężem. Te osobiste wyznania poruszyły widzów i media.

Ewa Gawryluk w mocnym wyznaniu

Ewa Gawryluk jest jedną z uczestniczek najnowszej edycji “Azja Express”. Nieoczekiwanie przed kamerami zdecydowała się na szczere wyznanie, w którym opowiedziała o stanie swojego zdrowia. Aktorka, która w podróż w nieznane wyruszyła ze swoim drugim mężem, Piotrem Domanieckim, nie kryła łez. 

Ewa Gawryluk postanowiła także wspomnieć o swoim pierwszym mężu, Waldemarze Błaszczyku, z którym rozwiodła się przed kilkoma laty. Jej słowa przesiąknięte były goryczą.

Ewa Gawryluk gorzko o swoim zdrowiu i pierwszym małżeństwie

Przed kamerami padły krótkie, ale mocne zdania, w których Ewa Gawryluk podzieliła się z widzami swoimi przemyśleniami dotyczącymi pierwszego męża i stanu zdrowia. 

Z pierwszym mężem mam córkę, ale nie mamy kontaktu. Niefajnych rzeczy się nie wspomina dobrze (…) To jest choroba umysłu. Tego nie widać. Dlatego mówię, że to jest fajne iść na psychoterapię i porozmawiać, wyrzucić to z siebie” – mówiła poruszona aktorka na antenie TVN.

Bez epatowania dramatem, bez sensacyjnych pauz - raczej z ulgą, że można to powiedzieć głośno. W czasach, gdy "złe dni” podkręca się filtrami, ten fragment broni się autentycznością i prostym komunikatem: proszenie o pomoc jest ok.

Wyznanie Ewy Gawryluk wstrząsnęło internautami

Ewa Gawryluk mówi o terapii bez wstydu i bez etykietek. I słusznie, bo to nie modny gadżet, tylko leczenie z twardym zapleczem naukowym. Amerykańskie towarzystwa i instytuty podsumowują, że większość osób korzystających z psychoterapii odczuwa poprawę funkcjonowania – badania często mówią o ok. 75 proc. pacjentów, którzy odnoszą wymierne korzyści. To nie cud, tylko proces: rozmowa, techniki pracy z myślami i emocjami, praktyka na co dzień. Dla wielu – pierwszy bezpieczny moment, by "wyrzucić to z siebie”, dokładnie tak, jak opisała to Ewa Gawryluk.