Pokazali naganie z Lidla. Zachowanie klienta rozkłada na łopatki, niebywałe, co wyprawiał przy wszystkich
Wyczyny jednego z klientów Lidla zaprowadziły w sklepie spore zamieszanie. Mężczyzna zachowywał się co najmniej dziwnie. Pojawiły się nawet podejrzenia, że to szpieg przysłany przez konkurencję. Tożsamość konsumenta odkryły w końcu pracowniczki dyskontu. Wyjaśnienie tej sytuacji okazało się zaskakujące. Wszystko się nagrało i trafiło do sieci, a po krótkim czasie film miał już ponad 2 miliony wyświetleń.
Zamieszanie w Lidlu
Lidl chwali się wszelkimi możliwymi kanałami, że jest najtańszym sklepem w Polsce. Tej opinii nie podziela Biedronka, która wykazuje, że to właśnie jej sklepom należy się ten tytuł. Z tego powodu klienci często popadają w konsternację. Sieć zalewają różne nagrania prezentujące to, co aktualnie dzieje się w tych dyskontach, coraz częściej pojawiają się również relacje konsumentów, którzy narzekają na długie kolejki, nieporządek między alejkami czy niemiłą obsługę.
Jednak wina za część oburzających sytuacji spoczywa niestety również po stronie kupujących. Postawa niektórych ludzi dobitnie świadczy o braku podstawowych zasad dobrego wychowania, tym samym stając się utrapieniem dla Bogu ducha winnych kasjerów i kasjerek. Niedawno w Internecie pojawiło się nagranie przedstawiające zamieszanie, jakie wywołał klient Lidla. Poszło o linię markowych produktów.
Klient zwrócił uwagę na nieporządek. Biedronka kąśliwie odpowiedziała Nagrali klientów Biedronki. Szokujące kadry obiegają PolskęTak zachował się klient Lidla
Jakiś czas temu na półkach w Lidlu pojawiła się specjalna linia produktów, nazwanych "Deluxe". Ponad 160 artykułów spożywczych takich jak mmorettini pistacjowe, chutney figowy czy medaglioni – pierożki z borowikami i truflą. Dyskont chwali się nowym asortymentem na swoim TikToku, profil funkcjonuje od sierpnia tego roku. Sieć, aby ściągnąć do siebie jak największą liczbę klientów, nawiązała współpracę ze znanymi influencerami. Pomysłodawcy nie chcą tworzyć zwykłych treści reklamowych, ale promować swoją markę w bardziej nowoczesny, a nawet zabawny sposób.
Produkty “Deluxe” przyciągnęły uwagę jednego z klientów, który po wrzuceniu ich do swojego koszyka zaczął się dziwnie zachowywać. Skonsternowane pracowniczki sklepu nie wiedziały, jak zareagować w takiej sytuacji i snuły domysły, kim może być znajdujący się w sklepie mężczyzna. Przypuszczały, że może to jakiś celebryta, zagubiony imprezowicz lub przebieraniec przysłany na przeszpiegi z konkurencji. Jedna z tych opcji okazała się prawdziwa.
Pracowniczki Lidla odkryły tożsamość dziwnego klienta
Mężczyzna, który robił zakupy w Lidlu został okrzyknięty mianem “klienta Deluxe”. Okazało się, że scena rozgrywająca się w sklepie była częścią akcji promocyjnej wspomnianej wcześniej linii produktów. W dziwnego konsumenta wcielił się popularny TikToker — Miłosz Muzioł. Influencer od początku istnienia konta Lidl Polska (@lidlpolska) na platformie społecznościowej tworzy kontent dla sieci.
Kreatywna reklama spodobała się internautom, ale w komentarzach nie zabrakło też głosów świadczących o tym, że jednak wolą Biedronkę. Sam Miłosz Muzioł natomiast pojawił się później jeszcze w jednym z odcinków “Kuchni Lidla”, gdzie zmienił studio nagrań w prawdziwe miejsce zbrodni… Miał też do przygotowania tajemniczy przepis.