Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Wstrząsające zatrzymanie. Policjantowi opadła szczęka, gdy TO zobaczył
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 20.10.2025 13:58

Wstrząsające zatrzymanie. Policjantowi opadła szczęka, gdy TO zobaczył

Policja
fot. pixabay (zdjęcie podglądowe)

W gminie Nowe Miasto nad Pilicą (woj. mazowieckie) rutynowa kontrola przerodziła się w scenę jak z kiepskiej komedii. Policjanci zatrzymali kierowcę ciągnika, który – jak wykazał alkomat – miał prawie promil. Gdy zrobiło się naprawdę gorąco, 46-latek wyciągnął asa z rękawa: łapówka w zamian za "zapomnienie” o sprawie. Zamiast miękkiego lądowania – twarde zarzuty i policyjny dozór.

Niecodzienna sytuacja na drodze

Do zdarzenia, jak wynika z informacji podawanych przez portal grojec24.net doszło w minionym tygodniu na terenie gminy Nowe Miasto nad Pilicą (powiat grójecki, województwo mazowieckie). Patrol zwrócił uwagę na jadący ciągnik rolniczy, co skłoniło funkcjonariuszy do przeprowadzenia kontroli. Wówczas doszło do niecodziennej sytuacji.

Jazda na "podwójnym gazie" i próba wręczenia łapówki

Chwila badań i wszystko stało się jasne: prawie promil alkoholu w organizmie kierowcy. Za jazdę pod wpływem alkoholu mężczyźnie grożą poważne konsekwencje, co skłoniło go do zaskakującej i niecodziennej reakcji.

Z informacji podanych przez portal grojec24.net wynika, że trakcie czynności 46-latek miał zaproponować funkcjonariuszom 10 000 zł w zamian za odstąpienie od interwencji. Skończyło się zatrzymaniem i wizytą w jednostce Policji. 

Co może grozić mężczyźnie?

Mężczyzna przyznał się do winy, a sąd – na wniosek prokuratury – zastosował wobec niego dozór policyjny. Według komunikatu służb za to, co zrobił, może usłyszeć wyrok sięgający nawet 10 lat więzienia.

Śledczy zebrali materiał, który pozwolił postawić dwa zarzuty: kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom publicznym. Ten drugi czyn opisuje art. 229 Kodeksu karnego – co do zasady grozi za niego od 6 miesięcy do 8 lat więzienia, a w zbiegu okoliczności i przy wyższych progach bywa surowiej. W praktyce wszystko zależy od sądu: od oceny motywów, wysokości oferowanej “premii” i zachowania sprawcy. W tle mamy ważny kontekst: próba wręczenia łapówki nie tylko nie ”kasuje” wykroczenia lub przestępstwa drogowego, ale dokłada osobny, znacznie poważniejszy problem.