Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > Klienci Biedronki wpadną we wściekłość. 16 listopada już nie będzie tej funkcji w karcie Moja Biedronka
Marcelina Gancarz
Marcelina Gancarz 25.10.2024 17:07

Klienci Biedronki wpadną we wściekłość. 16 listopada już nie będzie tej funkcji w karcie Moja Biedronka

sklep Biedronka, karta Moja Biedronka
Fot. Marek BAZAK/East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER

Jak przyjęło się mówić “klient nasz pan”, ale co zrobić, aby przyszedł do naszego sklepu, a nie do konkurencji? To pytanie, nad którym głowią się marketingowcy pracujący dla największych sieci marketów. Niektóre pomysły są prawdziwymi strzałami w dziesiątkę. Konsumenci mogą być jednak niezadowoleni posunięciem Biedronki. Niedługo zniknie popularna opcja dostępna dla posiadaczy karty lojalnościowej. Czasu jest coraz mniej. 

Spore ułatwienia dzięki karcie Moja Biedronka

Dziś już większość sieci sklepów oferuje swoim klientom różne programy lojalnościowe. Popularną opcją są karty lub aplikacje mobilne. Dzięki nim można korzystać z korzystniejszych promocji, na które nie mogą liczyć osoby, które ich nie posiadają. Specjalne rabaty pozwalają naprawdę sporo zaoszczędzić, co sprawia, że liczba posiadaczy kart rośnie. 

Biedronka również ma swoją kartę. Dyskont ciągle ją udoskonala i wprowadza nowe opcje, aby ułatwić zakupy swoim klientom. Od jakiegoś czasu karta Moja Biedronka nie służyła jedynie do zgarniania rabatów. Kiedy konsumenci przyzwyczaili się do nowego udogodnienia, sieć postanowiła się z niego wycofać. 

Klient Biedronki oburzony tym, co go spotkało. A chciał tylko zrobić zakupy Znicze znikają z półek w błyskawicznym tempie. To w tych sklepach są najtańsze

Zbieranie naklejek za pośrednictwem karty Moja Biedronka

Nie tylko za pośrednictwem kart i aplikacji mobilnych sklepy starały się wyróżnić na tle konkurencji. Markety proponowały specjalne produkty, które można było nabyć po korzystnej cenie lub dostać za darmo jeśli uzbierało się określoną liczbę punków w postaci naklejek. 

Nalepki trzeba było umieszczać na specjalnych planszach. To nie zawsze było wygodne, a dostępna ilość była mniejsza niż zainteresowanie klientów. Dodatkowo liczba potrzebnych naklejek sprawiała, że nie wszyscy zdążyli zrobić aż tak dużo zakupów, aby skorzystać z oferty. Aby nieco ułatwić cały proces, posiadacze karty Moja Biedronka mogli zdobywać dodatkowe znaczki.   

Kończy się czas na korzystanie z tej opcji karty Moja Biedronka

Prawdziwym hitem Biedronki są tak zwane gangi pluszaków. Najpierw były to “Świeżaki” w postaci warzyw i owoców, następnie zmieniono motywem przewodni na zwierzątka. Teraz klienci polują na “Produkciaki”. Żeby móc je dostać za darmo trzeba uzbierać sporą liczbę naklejek. Za każde wydane 69 zł otrzymuje się jedną nalepkę. Na jednego “Produkciaka” trzeba mieć ich 60. 

Posiadacze karty Moja Biedronka mogą nieco przyspieszyć proces zbierania i zgarnąć dodatkowe naklejki za zakupy produktów z oferty specjalnej lub wykonanie quizu w aplikacji sklepu. Postępując tak, za zakupy o wartości 69 zł można zgarnąć aż 5 nalepek. 

Akacja zbierania “Produkciaków” miała trwać od sierpnia do 30 listopada lub wyczerpania zapasów. Jednak funkcja zbierania dodatkowych naklejek dla posiadaczy karty Moja Biedronka zostanie wyłączona wcześniej, bo już 16 listopada. Jeśli ktoś nie zdąży zebrać wszystkich nalepek, a zależy mu na pluszaku, wtedy istnieje jeszcze opcja kupna maskotki, która kosztuje 49,99 zł lub 24,99 zł jeśli ktoś zebrał 30 naklejek.