Pokazała, jak zachowują się klienci Biedronki. Wideo obiega sieć
Kasjerzy w dużych dyskontach nie mają łatwego życia. Jak się okazuje to nie służbowe obowiązki takie jak rozkładanie towaru czy sprzątanie alejek dostarczają najwięcej problemów. Jak zwykle zawodzi czynnik ludzki, w tym wypadku klienci i ich dziwne zachowania. Niektórzy sprzedawcy podchodzą jednak do tego z przymrużeniem oka, choć czasem konsumenci powinni naprawę uderzyć się w pierś lub przynajmniej zarumienić ze wstydu. Czego lepiej nie robić w sklepie?
Absurdalne zachowania klientów "Biedronki"
Codzienna praca kasjerów w “Biedronce” jest obiektem zainteresowania użytkowników Internet. Już kilku sprzedawców dyskonty zdecydowało się na dzielenie się realiami swojego życia zawodowego w sieci. Zazwyczaj ich nagrania biją rekordy popularności w sieci. Ludzie komentują publikowane treści, a czasem nawet przyznają się, że w dyskontach zachowują się w podobny sposób, jak ten przedstawiony na filmach.
Absurd goni absurd, czasami aż trudno uwierzyć, że ktoś mógł zachować się w taki czy inny sposób. Po przeczytaniu komentarzy okazuje się, że sytuacje z publikowanych w mediach społecznościowych filmików to nie odosobnione przypadki. Jedna z pracownic “Biedronki” pokazała na “TikToku” najgorsze rzeczy, które spotkały ją w trakcie obsługiwania kasy. Niektóre przykłady aż budzą obrzydzenie.
Kasjer Biedronki nakrył klientkę na gorącym uczynku. Wszystko się nagrało Wszystkich Świętych, a ze zniczami dzieje się to. Odczują to wszyscy PolacyPracownica Biedronki uderza w klientów
“Mogę być winna grosik" lub “nie mam wydać” to chyba dwa najbardziej irytujące pytania, jakie możemy usłyszeć w sklepie kiedy przyjdzie do płacenia za zakupy. Sytuacja po drugiej stronie kasy wygląda zupełnie inaczej. Popularna TikTokerka opublikowała niedawno wideo, przedstawiające oburzające zachowanie kilku klientów. Chodziło o pieniądze.
W dobie zaawansowanej bankowości internetowej i kart płatniczych już coraz mniej osób posługuje się gotówką. Co akurat ułatwia prace kasjerom. Natomiast jeśli ktoś już wyciąga pieniądze z portfela…albo innego miejsca pojawiają się już problemy. Kasjerka z “Biedronki”, która publikuje filmy na TikToku na koncie o nazwie @pyska600 pokazała, co niedawno spotkało ją w pracy.
Kobieta pokazała, w jaki sposób klienci czasem płacą za swoje zakupy. Ostentacyjne rzucanie pieniędzmi, jakby się było królem świata to pikuś w porównaniu z tym co można zobaczyć na filmie. Konsumenci podają do zapłaty banknoty zwinięte w kosteczkę lub inne wymyślne kształty. Często liżą pieniądze lub wyciągają je z najdziwniejszych miejsc, w których raczej nie powinny być przechowywane. Masa drobniaków wydobytych z kieszeni, lądująca na ladzie razem z innymi śmieciami to następny przypadek.
Inni kasjerzy skomentowali to, co stało się w "Biedronce"
Choć filmy Pyśki to w większości zainscenizowane sytuacje, są zaczerpnięte z prawdziwych sytuacji, z którymi spotkała się w swojej pracy w “Biedronce”. Publiczność na TikToku nie pozostawia tych treści bez komentarza. Użytkownicy dziwią się i zastanawiają, czy ludzie naprawdę zachowują się tak, jak pokazuje to kasjerka. Głos zabrali inni sprzedawcy, którzy wyznają, że ich spotkało coś podobnego lub nawet gorszego.
- Raz dostałam dychę wyjętą z buta. ROZUMIECIE TO? Z BUTA,
- Albo wyciągają cały plik pieniędzy tak żeby wszyscy widzieli i wyjmują 20 zł z samego końca,
- I jeszcze banknot zwinięty w rulon z resztkami białego proszku, autentyk u mnie w pracy,
- To jest najbardziej denerwujące takie traktowanie nas jako ekspedientek z góry jakbyśmy były niewolnikami,
- Wszystkie opcje przerabiam. Może nie są złożone w samolot ale też tak rzucają jakby miały polecieć,
- Mi te pierwsze zwinięte przynoszą tylko dzieciaki
Kasjerzy w komentarzach zgodnie przyznają, że klienci często nie mają szacunku ani do ich pracy, ani do pieniędzy. Choć nagrane wideo z założenia ma być śmieszne, smutny okazje się fakt, że znajduje się w nim ziarno prawdy.