Polacy muszą się na to przygotować. Wejdzie w życie już od 1 stycznia
Wchodzą w życie przepisy wprowadzające obowiązek montażu czujek w budynkach mieszkalnych i obiektach użytkowych. Zmiany rozłożono w czasie, a zakres wymagań będzie stopniowo obejmował kolejne typy nieruchomości. Poniżej wyjaśniamy, kogo dotyczą nowe obowiązki, w jakich terminach oraz jak przygotować się do nadchodzących wymogów.
Co się zmienia i dlaczego to ważne?
Nowe przepisy porządkują obowiązki związane z bezpieczeństwem w budynkach i wyznaczają jasny harmonogram wdrożenia. Dla właścicieli i zarządców oznacza to konieczność zaplanowania inwestycji z wyprzedzeniem, tak aby uniknąć pośpiechu i podnieść standard ochrony użytkowników. Zmiana dotyczy zarówno rynku mieszkaniowego, jak i obiektów handlowych czy produkcyjnych, dlatego jej skutki będą odczuwalne w wielu segmentach. Dobrze rozpisane etapy mają pomóc branży stopniowo dostosować projekty i budżety. Dla osób kupujących nowe domy i mieszkania to także sygnał, że w kolejnych latach elementy bezpieczeństwa staną się po prostu standardem.
Co ważne, podstawą wdrożenia jest formalna publikacja przepisów: Rozporządzenie opublikowano w Dzienniku Ustaw 22 listopada 2024. Ten moment wyznacza początek biegu terminów i pozwala branży budowlanej oraz właścicielom rozpocząć przygotowania. W praktyce oznacza to m.in. konieczność uwzględnienia wymagań w dokumentacji projektowej oraz planach modernizacji. Dzięki temu, krok po kroku, rynek będzie mógł adaptować się do nowych zasad bez gwałtownych zmian i z zachowaniem ciągłości inwestycji.
Nowe domy i budynki mieszkalne – pierwsza fala zmian
Pierwszy etap dotyczy nowych inwestycji mieszkaniowych. Zgodnie z harmonogramem, to właśnie w tym segmencie wymagania zaczną obowiązywać jako pierwsze, co pozwoli przenosić dobre praktyki na kolejne projekty w fazie planowania i budowy. Kluczowe jest, że przepisy definiują moment wejścia obowiązku tak, aby nie zaburzać trwających realizacji, a jednocześnie wyznaczają standard dla wszystkich nowych obiektów. W efekcie deweloperzy, inwestorzy indywidualni i wykonawcy będą mogli z góry zaplanować niezbędne instalacje, systemy oraz odbiory.
Termin wejścia w życie wymogu dla tej kategorii jest precyzyjny: Od 23 grudnia 2024 obowiązek czujek dotyczy nowo powstających domów i budynków mieszkalnych. Oznacza to, że projekty przygotowywane dziś powinny już uwzględniać wymagane elementy. Firmy budowlane zwracają uwagę, że im wcześniej uwzględni się je w harmonogramie, tym łatwiej skoordynować prace instalacyjne i odbiory. Właściciele nowych lokali zyskają natomiast wyższy i przewidywalny poziom zabezpieczeń. Przepis jest zatem impulsem, by standardy bezpieczeństwa stały się elementem bazowym, a nie dodatkiem. Po stronie projektantów to także konieczność aktualizacji specyfikacji technicznych i konsultacji z wykonawcami.
To zmiana, którą najlepiej zaplanować już na etapie koncepcji – wtedy koszty i terminy są przewidywalne, a instalacje można zaprojektować spójnie z resztą systemów budynku.
Obiekty handlowe, produkcyjne i najem krótkotrwały – kolejne terminy
Następne etapy obejmują budynki użytkowe oraz lokale, w których świadczone są usługi hotelarskie, w tym najem krótkotrwały. W tej części rynku priorytetem jest ciągłość działania i bezpieczeństwo użytkowników w obiektach o dużym natężeniu ruchu. Przepisy przewidują wyraźne daty graniczne, aby właściciele i zarządcy mogli przygotować przeglądy i modernizacje bez ryzyka przestojów. W pierwszej kolejności obowiązki obejmą sektor komercyjny: Od 1 stycznia 2026 czujki będą obowiązkowe w budynkach handlowych, produkcyjnych i magazynowych. To ważny sygnał dla zarządców, by w nadchodzących miesiącach zaplanować przetargi i wyceny oraz zapewnić szkolenia obsługi technicznej. Kolejnym krokiem są lokale mieszkalne wykorzystywane do usług hotelarskich, gdzie rotacja gości i specyfika użytkowania zwiększają potrzebę standaryzacji zabezpieczeń: Od 30 czerwca 2026 czujki będą wymagane w lokalach mieszkalnych z usługami hotelarskimi (najem krótkotrwały).
Dla operatorów najmu krótkoterminowego oznacza to konieczność wprowadzenia jednolitych rozwiązań we wszystkich lokalach objętych działalnością. Branża zwraca uwagę, że odpowiednie planowanie zakupów i montaży pozwala ograniczyć koszty logistyczne i skrócić przerwy w dostępności obiektów. W praktyce wiele firm już teraz weryfikuje stan instalacji i przygotowuje listy priorytetów. Dzięki temu wdrożenie można rozłożyć na etapy i uniknąć spiętrzenia prac tuż przed terminami.
Przy większej liczbie lokali kluczowe jest ujednolicenie specyfikacji urządzeń i harmonogramów serwisu – to upraszcza utrzymanie i ogranicza ryzyko przestojów.
Najważniejsze dla właścicieli mieszkań: pełny obowiązek od 2030
Ostatni, najbardziej odczuwalny etap dotyczy istniejących lokali mieszkalnych i pomieszczeń wyposażonych w piece na paliwo. To moment, w którym wymóg przestaje ograniczać się do nowych inwestycji i wybranych segmentów rynku, a zaczyna obejmować szeroką grupę właścicieli. Przepis wskazuje wyraźną datę graniczną: Od 1 stycznia 2030 obowiązek czujek obejmie istniejące lokale mieszkalne i każde pomieszczenie z piecem na paliwo. Dla gospodarstw domowych oznacza to potrzebę zaplanowania przeglądów, wyboru odpowiednich urządzeń i zapewnienia ich prawidłowego montażu. Warto uwzględnić te działania w budżetach na kolejne lata oraz skoordynować je z innymi pracami, np. remontami, aby uniknąć dublowania kosztów.
Eksperci podkreślają, że etapowe podejście do wdrożenia ułatwia rynek zaopatrzenia i serwisu, a właścicielom daje czas na spokojne przygotowanie. Dobrą praktyką jest także przegląd instrukcji budynku oraz konsultacja z wykonawcą w zakresie doboru rozwiązań odpowiednich do konkretnego typu lokalu. Właściciele domów z urządzeniami na paliwo stałe powinni przyjrzeć się pomieszczeniom technicznym i ciągom komunikacyjnym, planując rozmieszczenie czujek zgodnie z przeznaczeniem i warunkami użytkowania. Taki plan, przygotowany z wyprzedzeniem, pozwoli sprawnie spełnić wymogi i utrzymać budynek w dobrej kondycji eksploatacyjnej.
Kluczowe jest, by nie odkładać przygotowań – im wcześniej powstanie plan przeglądu i montażu, tym łatwiej rozłożyć koszty i koordynować prace w budynku.