Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > PILNE! PSL ma dość. Posłowie grzmią: "zakończyć tę gehennę"
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 26.10.2025 13:22

PILNE! PSL ma dość. Posłowie grzmią: "zakończyć tę gehennę"

Krzysztof Paszyk
fot. KAPIF

Za nami kolejny moment, który zmusza nas, by przesunąć wskazówki zegara — czy to w trakcie przejścia na czas zimowy, czy latem na letni. A tymczasem w Polsce sprawa przybiera nowy obrót: Polskie Stronnictwo Ludowe ruszyło z propozycją ustawy, która miałaby powiedzieć temu skokowi „stop”. Co to oznacza dla nas – i dla zegarków? Zajrzyjmy w szczegóły.

Dlaczego wciąż zmieniamy czas?

Zmiana czasu – czyli przesuwanie wskazówek z czasu letniego na zimowy (ostatnia niedziela października) oraz z zimowego na letni (ostatnia niedziela marca) – funkcjonuje w Polsce od lat i wynika z unijnych regulacji. Tymczasem posłowie PSL uważają, że ta praktyka „wyjątkowo nie działa na korzyść ludzi”. Jak podkreślili podczas konferencji, „to ustawa, która ma zakończyć tę gehennę z przestawianiem czasu”. 

Wskazują na kwestie zdrowotne (zaburzenia rytmu dnia i nocy), gospodarcze (infrastruktura, logistyka) oraz społeczne (rytuał przestawiania, dezorientacja). 

W UE – jak wspomniano w dyskusji – państwa członkowskie zostały poproszone, by do końca roku określiły, czy wybierają czas letni, czy zimowy na stałe. Podczas sobotniej konferencji prasowej poseł Krzysztof Paszyk zaznaczył, że jest “to ustawa, która ma zakończyć tę gehennę z przestawianiem czasu”.

Dzisiaj w nocy kolejny raz, niestety nas to czeka. Odbija się to na naszym codziennym funkcjonowaniu, na naszym zdrowiu. Ma to negatywne również oddziaływanie na infrastrukturę, na gospodarkę - tłumaczył.

Co proponuje PSL i co może się zmienić

Inicjatywa PSL zakłada uchwalenie ustawy, dzięki której Polska raz na zawsze zrezygnuje z przesuwania zegarów. Poseł podkreślił, że temat ma potencjał „łączyć” politycznie — bo „tu nie ma osób, które są przeciwne”.

Jakie są główne punkty tej propozycji? Zaniechanie zmiany czasu w kolejnych latach, rozpoczęcie szerokiej debaty zarówno w kraju, jak i na poziomie UE, a także przygotowanie się do ustalenia jednej strefy czasowej dla Polski (letniej lub zimowej) – z decyzją, która ma być świadoma i stabilna.

W praktyce oznacza to, że jeśli ustawa przejdzie, mogliśmy już nie przestawiać zegarków i funkcjonować w jednym, stałym czasie. Czy to będzie czas letni, czy zimowy? To pytanie pozostaje otwarte. Wiceprzewodniczący PSL był stanowczy: „zmiana czasu nie przynosi niczego pozytywnego, tylko szkodzi”.

Co to oznacza dla Ciebie i Twojego rytmu dnia

Jeśli taki scenariusz wejdzie w życie, oto czego możesz się spodziewać: 

  • Brak konieczności przestawiania zegarków — koniec „gadania do siebie, czy jeszcze mamy letni, czy już zimowy”.
  • Stały rytm dnia i nocy — bez dwukrotnych w roku zakłóceń, które czasem odbijają się na samopoczuciu. PSL wskazuje właśnie na zmęczenie, kłopoty ze snem czy rozkojarzenie, gdy wskazówki wskakują o godzinę więcej lub mniej. 
  • Zmiany w transporcie, pracy – bo brak zmiany czasu to także nowa organizacja: grafiki pracy, transportu, systemów automatycznych (zegary w sprzętach) mogłyby zostać uproszczone.
  • Ale także wyzwania: który czas zostanie — czy „latem przez cały rok”, czy „zimą przez cały rok”? Jeśli wybierzemy letni czas permanentny, wstania słońca w grudniu może być później niż zwykle; jeśli zimowy – popołudnia będą szybciej się ściemniać.
  • Na poziomie codziennym: jeśli pracujesz na zmiany lub planujesz poranki w ciemności, to taka zmiana jednocześnie może być ulgą lub nowym organizacyjnym wyzwaniem.

Podsumowując – zmiana czasu od dawna budzi mieszane uczucia, a teraz w Polsce coraz głośniej mówi się o jej zniesieniu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem proponowanym przez PSL, możesz wkrótce zapomnieć o przesuwaniu zegarków. A jaka jest Twoja opinia: lepiej by było raz ustalić jeden stały czas, czy zostawić obecny system?