IMGW nie ma żadnych wątpliwości! Taka będzie pogoda na Wszystkich Świętych
Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda zwyczajnie, ale coś w tym roku nie pasuje do listopadowego schematu. Zamiast chłodu i szarówki – zapowiedź zaskakującej zmiany, o której mówi się coraz głośniej. Dla jednych to dobra wiadomość, dla innych – sygnał, że ten sezon może jeszcze niejednym zaskoczyć.
Ciepły 1 listopada? Modele zaskakują
Jeśli ktoś liczył na „zaduszkowy” mróz, może się rozczarować. Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej pierwszy dzień listopada zapowiada się wyjątkowo łagodnie, niemal jesienno-wiosennie. Termometry na południu i zachodzie kraju mogą wskazać nawet 18°C, podczas gdy w chłodniejszych regionach temperatura utrzyma się w granicach 8–12°C. To oznacza, że odwiedzając groby bliskich, nie trzeba będzie sięgać po zimowe kurtki ani rękawiczki. Co więcej, najnowsze wyliczenia meteorologów wskazują na niewielki wiatr, który tylko nad morzem i w górach może momentami się wzmagać. W większości kraju aura ma sprzyjać spacerom i spokojnemu świętowaniu Wszystkich Świętych.
A co przyniesie kolejny dzień? Synoptycy sugerują, że 2 listopada może być jeszcze cieplej – lokalnie nawet do 20°C. Tak wysokie wartości jak na początek listopada to prawdziwa anomalia, bardziej typowa dla wczesnej jesieni niż dla okresu zaduszkowego. Taki ciepły epizod może stanowić ostatni podmuch złotej polskiej jesieni, zanim nadejdą chłodniejsze masy powietrza. Oczywiście meteorolodzy zaznaczają, że przy prognozach z tak dużym wyprzedzeniem warto zachować ostrożność, bo sytuacja może się jeszcze zmienić. Na razie jednak trend pozostaje wyraźnie pozytywny – zamiast szronu i przymrozków, listopad powita nas łagodnym, przyjemnym ciepłem.
Co jeszcze wiadomo?
Co z wiatrem i deszczem — i jak się ubrać na cmentarz
Tegoroczna pogoda na Wszystkich Świętych wygląda bardziej jak jesienny city-break niż survival na cmentarnych alejkach: parasol warto mieć „na wszelki”, bo chmur będzie sporo, ale wiatr 1 listopada ma być na ogół słaby, a odczuwalna temperatura — przyjemna jak na tę porę roku. Dobra wiadomość dla rodzin z dziećmi i seniorów: przy 12–18°C w dzień wystarczy lżejsza kurtka i buty, które poradzą sobie z mokrymi liśćmi.
Dla porównania, jeszcze w ostatni weekend października IMGW zapowiadało pogodę „pochmurną, deszczową, wietrzną i chłodną”, z 8–11°C w sobotę i 9–14°C w niedzielę — więc skok nastroju termometrów jest naprawdę wyraźny.
Co dalej?
Co dalej po święcie: powrót frontów i możliwe konsekwencje
Słodka niespodzianka może potrwać krótko. Modele sygnalizują, że po 1–2 listopada znów mogą wkroczyć fronty z większym zachmurzeniem i silniejszym wiatrem, zwłaszcza na północy i w górach. Być może więc czeka nas klasyczne „po świętach — zimniej”. Dlatego plan jest prosty: w sobotę, 1 listopada, korzystamy z wyższych temperatur, a na Zaduszki zabieramy warstwę „w razie czego”.
Cytowana przez media rzeczniczka IMGW Agnieszka Prasek podkreśla przy tym, że przy tak dużym wyprzedzeniu prognoza wciąż może się skorygować — i właśnie dlatego warto zaglądać do bieżących komunikatów instytutu.