Lelum.pl Dzieje się “Dzieci mnie zrujnują. Dwie dziewczynki w sierpniu zamieniają moje życie"
Fot. Canva

“Dzieci mnie zrujnują. Dwie dziewczynki w sierpniu zamieniają moje życie"

4 sierpnia 2024
Autor tekstu: Wiktoria Wihan

Barbara i Piotr doczekali się dwójki wspaniałych córek. Ania i Hania to bliźniaczki, które skończyły w tym roku po 12 lat. Dziewczynki świetnie się uczą, a ich rodzice nie mają do nich żadnych zastrzeżeń, poza jednym, mogłoby się wydawać, drobnym szczegółem. Zakochanie bliźniaczek uprzykrza życie pani Barbary do tego stopnia, że postanowiła podzielić się ona swoim problemem na anonimowym forum dyskusyjnym. Czy zachowanie jej córek faktycznie jest aż tak bulwersujące, jak kobieta opisała to w sieci?

Kobieta doczekała się dwóch pięknych córek. Ma z nimi pewien problem

W 2012 roku Barbara urodziła dwie bliźniaczki. Do ostatniego momentu nie wiedziała, jakiej płci będą jej dzieci, ponieważ ona i jej mąż, Piotr, nie chcieli zepsuć sobie niespodzianki. Mężczyzna obstawiał dwójkę chłopców, natomiast kobieta miała nadzieję na choć jedną córeczkę. Ostatecznie jej największe marzenie spełniło się, gdy została mamą dwóch pięknych dziewczynek. Nie mogła być szczęśliwsza. Choć po porodzie przez dłuższy czas zmagała się ze złym samopoczuciem, dzieci stały się sensem ich życia, dla których postanowiła zawalczyć o siebie.

W swoim internetowym wyzwaniu Barbara wspomina, że każde urodziny bliźniaczek były wyjątkowe. Dziewczynki rosły jak na drożdżach i w mgnieniu oka z malutkich dzieciaczków przeobraziły się w śliczne, niebieskookie i blondwłose pannice.

W tym roku idą do szóstej klasy. Nawet nie wiem, kiedy ten czas zleciał – pisze z nostalgią kobieta.

Niestety ma z dziewczynkami jeden problem, którego do tej pory nie udało jej się rozwiązać. O co dokładnie chodzi?

"Dostałam od kelnera zwiniętą serwetkę. Po kilku miesiącach byłam już po rozwodzie"
Teściowa tą tyradą przekroczyła wszelkie granice. Koniec z wnukami

Mama bliźniaczek jest dumna z córek. Jest jedno "ale"...

Barbara przyznała otwarcie, że starała się przez pewien czas uchylić nieba swoim dorastającym córeczkom . Gdy jednak bliźniaczki skończyły 10 lat, sytuacja rodziny diametralnie się pogorszyła, ponieważ mąż kobiety stracił dobrze płatną posadę w pewnej korporacji. Od tego czasu miał duży problem ze znalezieniem pracy, a gdy takowa się natrafiła, oferowała ona znacznie gorsze warunki. Barbara natomiast wcześniej nie pracowała, ale chcąc dołożyć się do rodzinnego budżetu, zatrudniła się na ¼ etatu w osiedlowym sklepie spożywczym.

Nigdy nie mogłam narzekać na swoje córki. Choć mają bujną wyobraźnię i tysiąc pomysłów na minutę, nie rozrabiają i nie sprawiają mi przykrości. Do domu przynoszą same pozytywne stopnie, a świadectwo z czerwonym paskiem to już w naszym domu standard. Ale jest jeden problem, który się z tym wiąże. Czuję, że z roku na rok Ania i Hania są coraz bardziej rozbestwione – pisze kobieta.

Ma przez to na myśli sytuację, która powtarza się cyklicznie, ilekroć córki towarzyszą jej podczas robienia zakupów…

ZOBACZ TEŻ: “Zajrzałam do komputera ojca. Robił to na oczach mamy”

Ten problem uprzykrza życie mamy bliźniaczek. Nie owijała w bawełnę

Internautka oceniła, że sierpień to dla niej najgorszy czas w roku. Wiąże się to z faktem, że już od pierwszych dni tego miesiąca w sklepach pojawia się szeroka gama produktów związanych z nadchodzącym rokiem szkolnym, który rozpocznie się lada moment. Barbara nie jest w stanie ukryć tego faktu przed swoimi córkami , które chętnie towarzyszą jej podczas cotygodniowych zakupów. Bliźniaczki, które świetnie się uczą, wymagają od swojej rodzicielki coraz to nowych pomocy naukowych, nowych zeszytów, książek, kolorowych flamastrów i przeróżnych gadżetów.

Nie byłoby problemu, gdyby one wybierały te z nieco niższej półki cenowej, a nie te najbardziej wymyślne, z tymi modnymi postaciami z bajek czy innymi dziwactwami. Zeszyt to zeszyt, nie rozumiem, dlaczego kwota poszczególnych produktów może aż tak się różnić. Mnie na to po prostu nie stać. A kiedy usiłuję tłumaczyć to bliźniaczką, słyszę, że przecież tak dobrze się uczą, więc dlaczego im odmawiam. Jak tak dalej pójdzie, to dziewczynki mnie zrujnują. I co ja mam teraz zrobić? – pyta Barbara.

Włożyła ogórki do siatki. Gdy usłyszała cenę prawie zemdlała
"Obudziłam się w łóżku szefa. To przez chłopaka. Jest nieczuły, jak kostka brukowa"
Obserwuj nas w
autor
Wiktoria Wihan

Jestem świeżo upieczoną absolwentką Dziennikarstwa i Nowych Mediów na Collegium Civitas. Praca ze słowem pisanym jest dla mnie nie tylko sposobem na życie, ale również rozrywką. Prywatnie uwielbiam czytać książki kryminalistyczne, podróżować i gotować.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@lelum.pl
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy