Fala kulminacyjna na Bystrzycy. Mieszkańcy: "Wygląda to bardzo, bardzo źle"
Pomimo tego, że w niektórych polskich miejscowościach trwa już sprzątanie po powodzi, inne nadal przygotowują się na najgorsze — nadejście fali kulminacyjnej. Mieszkańcy tych rejonów boją się o swoją przyszłość. Zabrali głos.
Polska mierzy się ze skutkami powodzi
Po tym, jak południowo-zachodnią Polskę zalała wielka woda , a ludzie potracili majątki całego swojego życia, rząd zapowiada wsparcie. Polskie społeczeństwo także ruszyło z pomocą dla powodzian , organizując zbiórki potrzebnych środków.
Jak wiemy, nasz kraj nie jest jedynym, który mierzy się z klęską żywiołową. Oprócz Polski, powódź dosięgła Austrię czy Czechy. Papież Franciszek nie pozostał obojętny na ludzką tragedię. Nagle przemówił z ambony.
Zapewniam wszystkich o mojej bliskości i modlę się szczególnie za tych, którzy stracili życie i za ich rodziny. Wyrażam wdzięczność i słowa zachęty dla lokalnych wspólnot katolickich oraz innych organizacji wolontariatu za pomoc, jaką niosą - słowa papieża cytuje Vatican News PL.
Dopiero kiedy woda ustąpiła, widzimy skalę zniszczeń
Kiedy wielka woda z impetem wdarła się do polskich miast i wsi, bezlitośnie zalewała domy, mieszkania i lokale usługowe. W sieci widzieliśmy materiały chociażby z Kłodzka , gdzie poziom wody sięgał czubka ulicznych latarni. Dachy pozostawionych samochodów ginęły pod brudną wodą.
Jednak dopiero kiedy fala powodziowa ustąpiła, widzimy skalę zniszczeń. Ciężko jest oszacować, ile będzie kosztować powrót do normalności. Oczywiście, mówimy o kwestiach materialnych, szkód moralnych nie zwrócą mieszkańcom południa naszego kraju żadne pieniądze. Woda cofając się, odsłaniała nie tylko zdemolowaną infrastrukturę, lecz także ludzkie ciała. Bilans śmiertelnych ofiar powodzi rośnie.
Fala kulminacyjna na Bystrzycy zagraża miastu
Fala kulminacyjna na Bystrzycy zbliża się do Odry. Hydrolodzy prognozują, że do Wrocławia dotrze w nocy. Tymczasem dziennikarze Wirtualnej Polski rozmawiali z mieszkańcami Stabłowic, gdzie poziom wody ciągle drastycznie się podnosi.
Wygląda to bardzo, bardzo źle. Nawet najstarsi mieszkańcy mówią, że nie pamiętają takiego poziomu Bystrzycy na Stabłowicach. Woda się podnosi z minuty na minutę - mówi Wirtualnej Polsce jeden z mężczyzn, którzy ratują Stabłowice przed wodą.