Pokazała, co można znaleźć na ulicach po powodzi
Wielka woda zalała południowo-zachodnią Polskę. W wielu miejscach powódź już ustąpiła, ukazując skalę zniszczeń. Zmasakrowane domy, zalane sklepy i zatopione samochody to nie wszystko. Tiktokerka pokazała, co odsłoniła powódź. Widok jak z horroru.
Powódź dewastuje nie tylko Polskę. Napływają wieści z Watykanu
Wielka woda na skutek koszmarnie dużych opadów pojawiła się nie tylko w Polsce. Możemy już mówić o katastrofie na skalę międzynarodową. Zalana została część Czech, Austrii, Węgier i Rumunii. Papież Franciszek nie pozostał obojętny na dramat milionów ludzi. W specjalnym przemówieniu zapewnił, że w swojej modlitwie pamięta o powodzianach.
Zapewniam wszystkich o mojej bliskości i modlę się szczególnie za tych, którzy stracili życie i za ich rodziny. Wyrażam wdzięczność i słowa zachęty dla lokalnych wspólnot katolickich oraz innych organizacji wolontariatu za pomoc, jaką niosą - czytamy w specjalnym poście opublikowanym przez Vatican News PL.
Trwa sprzątanie po powodzi. Widoki łamią serce
W wielu miejscowościach zalanych kilka dni temu woda już ustąpiła, ukazując skalę zniszczeń. Przypomnijmy, że podczas powodzi ulice zamieniły się w rwące rzeki, które porywały wszystko, co napotkały na swojej drodze. W sieci pojawiło się wiele mrożących krew nagrań, na których widzimy, jak woda zabiera domy, niesie ze sobą fragmenty dachów i wiele innych rzeczy.
Niestety, pojawia się coraz więcej ofiar śmiertelnych. Wśród nich jest pani Irena z Głuchołaz, o której poszukiwaniach informowaliśmy wczoraj. Wszystko wskazuje na to, że fala porwała Irenę Orzeł, kiedy zmierzała ona do wyznaczonego punktu zbiórki. Wczoraj wieczorem podano, że bilans ofiar śmiertelnych wynosi 7 osób. Ta liczba jednak stale rośnie.
Pokazała, co można znaleźć na ulicach po powodzi. Włosy jeżą się na głowie
Pewna Tiktokerka postanowiła opublikować na swoim koncie nagranie z tego, co można znaleźć na ulicach po ustąpieniu wielkiej wody. To naprawdę smutne i przerażające, że miasta, które tydzień temu tętniły życiem, obecnie wyglądają jak rzeczywistość postapokaliptyczna.
Na ulicach Kłodzka można znaleźć przedmioty codziennego użytku, wśród których są np. łyżeczki. Na filmiku widać także zniszczone krzesła ogrodowe. Jednak to, co sprawiło, że włosy zjeżyły nam się na głowie, to znaleziona lalka czy różowy długopis, który z pewnością należał do małej dziewczynki.