Jackowski ostrzega! To czeka Polaków tuż po Wielkanocy

Krzysztof Jackowski dzieli się swoimi wizjami

Popularny polski jasnowidz często zabiera głos w sprawach bieżących . Od czasu do czasu mężczyzna dzieli się przepowiedniami wydarzeń, które mogą mieć miejsce w najbliższych tygodniach lub miesiącach . Niektóre jego wizje są wyjątkowo wstrząsające, ale inne mogą napawać optymizmem . Działania Krzysztofa Jackowskiego są często krytykowane przez opinię publiczną , jednak wciąż przepowiednie jasnowidza cieszą się popularnością.

W ostatnim czasie głównym zainteresowaniem wróżbity jest prognoza pogody . Krzysztof Jackowski chętnie dzieli się tym, co podpowiada mu umysł w kwestii zjawisk meteorologicznych, których będziemy doświadczać w najbliższych tygodniach . Niedawno przepowiedział, że najlepszym terminem na urlop będzie środek wiosny, czyli okolice kwietnia i maja . Później ma być nieco chłodniej.

Jaka pogoda czeka nas w Wielkanoc?

Podczas niedawnej rozmowy jasnowidza z “Super Expressem”, mężczyzna postanowił odgadnąć pogodę , która czeka nas w przyszły weekend. To wtedy bowiem wypadają tegoroczne święta wielkanocne i wiele osób marzy, aby w tym okresie towarzyszyła nam słoneczna pogoda . Swoją wizją na ten temat podzielił się Krzysztof Jackowski . Okazuje się, że fani wysokiej temperatury mogą mieć powody do radości .

Według przepowiedni jasnowidza święta wielkanocne rzeczywiście mają być ciepłe . Choć mężczyzna niewiele mówił o konkretnych regionach Polski, to wskazał jeden rejon, w który warto wybrać się w przyszły weekend. Chodzi o miejscowości nadbałtyckie, czyli Trójmiasto i Ustkę . To tam ma być wyjątkowo przyjemna pogoda, która powinna zadowolić każdego zwolennika wysokich temperatur.

ZOBACZ TEŻ: Przerażające przepowiednie jasnowidzów. Polacy powinni się strzec

To ma się wydarzyć po świętach

Nieco gorsze informacje ma Krzysztof Jackowski jeśli chodzi o okres po Wielkanocy . Okazuje się, że chowanie zimowych płaszczy i czapek może nie być najrozsądniejszą decyzją.

Po świętach czeka nas tygodniowe załamanie pogody. Będzie kapryśnie. Może padać mokry śnieg. Takie załamanie pogody, taki ostatni podryg zimy. Taki powiew chłodu. Potem już będzie ciepło. Wiosna jest już od nas niedaleko. Zresztą jest u nas od długiego czasu. Przecież w lutym było tak ciepło, jak nigdy - opowiadał Krzysztof Jackowski w rozmowie z “Super Expressem”.

To i tak dobra zmiana, bowiem chyba każdy ma wspomnienia zasiadania przy wielkanocnym stole, widząc za oknem sypiące płatki śniegu . Przynajmniej tym razem być może nie dojdzie do pomieszania z poplątaniem świąt wiosennych z Bożym Narodzeniem. Oby załamanie pogody zaczekało, chociaż do Lanego Poniedziałku .