Łzy cisną się do oczu. To ogłosili po śmierci strażaków
Nieprzerwanie docierają nowe informacje o skutkach pożaru poznańskiej kamienicy. Potwierdzono, że w akcji zginęło dwóch strażaków. Tymczasem właśnie ogłoszono nowe wieści. Strażacy z całej Polski zjednoczą się, by oddać cześć swoim zmarłym kolegom ze służby.
Pożar w Poznaniu
Do mediów docierają kolejne informacje o tragicznym zdarzeniu w Poznaniu. Przypominamy, że w nocy, około północy strażacy otrzymali wezwanie do pożaru jednej z kamienic. W trakcie rozpoznania doszło do silnej eksplozji , przez co dwóch strażaków zostało uwięzionych w budynku . Po czasie potwierdzono, że nie żyją.
W dalszym ciągu trwają prace gaśnicze oraz zabezpieczające. Wkrótce do działań wkroczy również prokurator, w celu wszczęcia śledztwa. Na ten moment nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu pożaru.
W jakim stanie są poszkodowani?
W wyniku wybuchu zginęło dwóch strażaków - 34-letni strażak z 12-letnim stażem i 33-letni strażak z 11-letnim stażem. Jeden z nich osierocił dwójkę dzieci. Poszkodowanych również zostało 13 funkcjonariuszy , którzy zostali hospitalizowani. 7 z nich wciąż przebywa w placówce , natomiast 6 wróciło już do domu. Ucierpiały również trzy osoby postronne - mieszkaniec kamienicy i dwóch przechodniów. Wszyscy trafili do szpitala.
Podczas konferencji prasowej głos zabrała wojewoda wielkopolski Agata Sobczyk, która przekazała, że poszkodowani mają poparzenia pierwszego i drugiego stopnia, stłuczenia i obicia . Wszyscy są w stabilnym stanie.
Strażacy upamiętnią zmarłych kolegów
Wydarzenia z Poznania wstrząsnęły całym krajem. Jak przekazał sam Komendant Główny PSP nadbryg. dr inż. Mariusz Feltynowski, takiej sytuacji nie było od 8 lat. To ogromna tragedia dla całej służby, dlatego dziś w całym kraju o godzinie 18:00 zostaną włączone syreny, aby uczcić służbę i poświęcenie zmarłych strażaków.
W niedzielę o godzinie osiemnastej strażacy w całym kraju oddadzą hołd poznańskim strażakom, którzy zginęli dzisiaj na służbie - czytamy na stronie remiza.com.pl