Od tych zniczy trzymaj się z daleka. Ksiądz nie przebierał w słowach

Już niebawem będziemy obchodzić dzień Wszystkich Świętych

Przełom października i listopada to czas, kiedy odwiedzamy cmentarze, sprzątamy groby, a następnie ozdabiamy je kwiatami oraz zapalamy symboliczne światełko . Dzień Wszystkich Świętych kojarzy nam się przede wszystkim z zadumą i refleksją nad śmiercią.

1 listopada na cmentarzach pojawią się tłumy. Niestety, to także dobry czas dla rabusiów, którzy kradną kwiaty i znicze, aby potem je sprzedawać. Pamiętaj, że warto zabezpieczyć rzeczy, którymi ozdabiasz groby , np. znakując je od spodu specjalną farbą. Pewien ksiądz zwraca jednak naszą uwagę na to, jakich zniczy lepiej nie kupować.

Ksiądz mówi o tym, co jest najważniejsze 1 listopada

Ksiądz Bogusław Płonka przypomniał wiernym, co 1 listopada powinno być dla nich najważniejsze. Oczywiście, istotne jest to, aby groby były zadbane. Jednak to pamięć o naszych bliskich jest najważniejsza.

Kupujemy drogie znicze, piękne kwiaty. Czyścimy i ozdabiamy groby bliskich. Fajnie, że dbamy o nagrobki. To też ważne, ale nie najważniejsze. Wierzący zapominają o modlitwie za zmarłych, a niewierzący o zadumie i pamięci - apelował duchowny, cytowany przez Dziennik Zachodni.

Ksiądz apeluje, aby tych zniczy nie kupować

Portal Goniec.pl dotarł do wypowiedzi ks. Bogusława Płonki, w której duchowny podkreślił, że kupując znicze, warto wykazać się przede wszystkim umiarem i zdrowym rozsądkiem. Jednocześnie k siądz zaapelował do wiernych, aby nie kupowali najtańszych zniczy , które są wątpliwej jakości.

Często kupowane są produkty słabej jakości i wątpliwych substancji. To czuć wieczorami na cmentarzach w dniu Wszystkich Świętych - apelował kapłan już w 2019 roku.

Następnie duchowny zwrócił uwagę, że takie znicze szybko się wypalają i stanowią problem dla zarządców cmentarzy. Nie są także zbyt dobre dla środowiska. Kapłan zaapelował, abyśmy kupowali znicze z możliwością wymiany wkładów.