Przykre, co zrobiła wdowa Ewa Krawczyk. Krzysztof junior znalazł się w ciężkiej sytuacji
Krzysztof Krawczyk Junior zmaga się z kolejnymi problemami. Po śmierci ojca mężczyzna długo walczył o spadek z wdową po wokaliście. Ewa Krawczyk wciąż nie doszła z pasierbem do porozumienia.
To jednak nie koniec problemów syna Krzysztofa Krawczyka. Jego bliski przyjaciel, który opiekował się nim niczym drugi ojciec, właśnie zachorował na poważną chorobę. Krzysztof Cwynar walczy o życie.
Ewa Krawczyk zasmuciła Krzysztofa Juniora swoim zachowaniem
Krzysztof Krawczyk Junior już od dłuższego czasu zmaga się z poważnymi problemami. Mężczyzna pozostał bez środków do życia, a oprócz tego wciąż walczy o należny mu spadek po ojcu z wdową po wokaliście. Ewa Krawczyk wciąż nie może dogadać się z pasierbem.
Co ciekawe, przez pewien czas syn gwiazdora nie miał nawet dachu nad głową. Ewa Krawczyk postanowiła wtedy wykupić mu miejsce na cmentarzu, które miałoby swoją wartością wynagrodzić pasierbowi brak należnego mu spadku. Z pomocą dla Krzysztofa Krawczyka Juniora przyszedł jego długoletni przyjaciel Krzysztof Cwynar. Teraz okazało się, że opiekun mężczyzny sam zmaga się z poważnymi problemami.
Krzysztof Cwynar zachorował na nowotwór płuc. Nie jest to pierwszy raz, kiedy gwiazdor zmaga się z poważną chorobą. W 2017 roku walczył z rakiem jelit, który następnie przerzucił się na żołądek, a dwa lata temu także na płuca. Jak zapewnia menadżer artysty, Krzysztof Cwynar nie traci optymizmu i siły walki.
-Sytuacja jest poważna, ale Krzysztof nie traci nadziei i oswaja ten temat tak, jak potrafi — z klasą, a nawet żartuje z lekarzami. Taki już jest. Nigdy nie rozpacza — wyznał Krzysztof Rabiński, który od dwóch miesięcy wozi artystę na chemioterapię.
O stan zdrowia Krzysztofa Cwynara obawia się również Krzysztof Krawczyk Junior, który traktuje gwiazdora jak swojego drugiego ojca. Sam artysta też boi się, że po jego odejściu syn Krzysztofa Krawczyka pozostanie bez żadnego wsparcia.
-On się po prostu boi, że jak go zabraknie, Krzysztof junior zostanie opuszczony. Ten chłopak naprawdę wymaga wsparcia i opieki, której nie miał przez całe lata, a macocha, zamiast po śmieci ojca kupić mu mieszkanie, wykupiła mu miejsce na cmentarzu. To jakiś skandal — opowiedział menadżer Krzysztof Rabiński.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
