Aż usiedliśmy z wrażenia. Oto pensja polskiej zakonnicy

Takie żeńskie zakony funkcjonują w Polsce

We wczesnym średniowieczu na terenie Polski powstało wiele zakonów. Jako pierwsi, jeszcze przed koronacją Bolesława Chrobrego, przybyli benedyktyni. Król miał podjąć później decyzję o powołaniu żeńskiej wersji tego zgromadzenia, choć nie jest to oficjalna informacja. Wiadomo jednak na pewno, że zakony dla kobiet zaczęły powstawać w XII wieku, a pierwszym w pełni udokumentowanym był klasztor Norbertanek.

W kolejnych stuleciach powstały nowe zgromadzenia, w których skupiały się między innymi Cysterki, Karmelitanki oraz Bernardynki. W XVIII wieku zakonnic było tylko 3 tysiące, jednak z każdym kolejnym ta liczba stale się zwiększała. Dziś ta liczba wynosi około 17 tysięcy, a do najpopularniejszych zakonów należą Służebniczki Najświętszej Marii Panny, Szarytki i Elżbietanki.

Ile Polacy dają na tacę? "Kościół to nasz drugi dom" Czytaj dalej Sytuacja bez precedensu! Wielkie zmiany w polskim Kościele Czytaj dalej

To zasady, jakimi powinny kierować się zakonnice

Życie służebnic bożych jest pełne skomplikowanych zasad, do których muszą się stosować. Od zakonnic wymaga się przede wszystkim życia w czystości, posłuszeństwie oraz ubóstwie. Każdy klasztor ma nieco inne wymagania od kandydatek, jednak większość z nich w pewnym stopniu się pokrywa. Chodzi między innymi o noszenie habitu oraz przejście wymaganego szkolenia. W niektórych miejscach oczekuje się również złożenia ślubów ubóstwa.

Po spełnieniu wszystkich kryteriów, które są wymagane do tego, aby zostać przyjętą do zakonu, następuje jedna z najważniejszych chwil w życiu służebnicy bożej. Chodzi o śluby ostateczne, które składa się w momencie, w którym kobieta jest w pełni gotowa do prowadzenia życia w klasztorze. Najczęściej trudno jest poznać szczegóły życia w tym miejscu, ponieważ zakonnice nie epatują nim na zewnątrz. Zwykle są to bardzo skromne osoby. 

ZOBACZ TEŻ: Jakie imię wybrać do bierzmowania? Są ograniczenia. Ksiądz wszystko wyjaśnił

Ile zarabiają zakonnice?

Temat pieniędzy w kościele od długiego czasu jest dość kontrowersyjny. Są osoby, które chętnie przeznaczają wysokie kwoty na wsparcie swojej parafii, inne zaś liczą każdą złotówkę, która ląduje na tacy. Dlatego też kwestia wynagrodzenia zakonnic również rozpala gorące dyskusje. Okazuje się, że w większości przypadków życie w ubóstwie nie jest tylko na papierze.

Według danych portalu “SuperBiz” pieniądze za swoją pracę otrzymuje zaledwie 10% sióstr. Tu ponownie, każdy zakon może wprowadzić swoje zasady, jednak zazwyczaj tendencja jest bardzo podobna. W niektórych miejscach kieszonkowe zakonnicy wynosi 50 złotych na miesiąc.

Siostrom nie wolno posiadać żadnych dóbr, własnych pieniędzy, innych ubrań niż habit. O wszystko trzeba poprosić - o bieliznę, wyjście na spacer, zgodę na przeczytanie książki - pisała Marta Abramowicz w książce “Zakonnice odchodzą po cichu”.

Innym wzbudzającym emocje tematem jest emerytura sióstr. Okazuje się, że to również nie jest taka oczywista sprawa, ponieważ bardzo rzadko jest im oferowana umowa o pracę. Zazwyczaj świadczenie jest wypłacane przez Fundusz Kościelny, a jego wysokość wynosi 1588,44 zł brutto.